muffinki - 4060 przepisów (strona:183/271)

KURCZAKIEM I ANANASEM LINK: http://smykwkuchni.blogspot.com/2013/12/saatka-z-kurczakiem-i-ananasem.html 4 MIEJSCE: ZUPA CEBULOWA Z GRZANKAMI LINK http://smykwkuchni.blogspot.com/2013/08/zupa-cebulowa-z-grzankami-smyakowita.html 5 MIEJSCE: SAŁATKA Z TORTELLINI LINK: http://smykwkuchni.blogspot.com/2013/07/saatka-z-tortellini.html 6 MIEJSCE: MUFFINKI Z MALINAMI LINK: http://smykwkuchni.blogspot.com/2013/08/muffinki-z-malinami.html 7 MIEJSCE: POLĘDWICZKI WIEPRZOWE  LINK: http://smykwkuchni.blogspot.com/2013/09/poledwiczki-wieprzowe-w-sosie.html 8 MIEJSCE: DESER Z TRUSKAWKAMI LINK: http://smykwkuchni.blogspot.com/2014/04/deser-z-truskawkami-dietetyczny.html 9 MIEJSCE: SMAŻONE ŚLEDZIE LINK: http://smykwkuchni.blogspot.com

rozpuszczonym na wolnym ogniu masłem. Powoli dosypujemy zawartość pierwszej miski do drugiej, cały czas mieszając. Przekładamy do foremek wyłożonych papilotkami i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni - muffinki powinny być gotowe do 20-25 minutach.       Przygotowanie kremu zaczynamy od roztopienia czekolady w kąpieli wodnej z odrobiną śmietanki - masa powinna mieć czas, żeby ostygnąć. Porządnie schłodzoną

główną inspiracją dla dzisiejszych babeczek. Mocno dojrzałe owoce w połączeniu ze słuszną ilością cynamonu i kawałkami orzechów to idealny przepis na zdrowe (tak przynajmniej możemy sobie wmawiać ;) i pyszne muffinki. Składniki: 1,5 szklanki mąki żytniej szklanka brązowego cukru pół szklanki oliwy z oliwek pół szklanki mleka jajko 2 duże łyżki startego cynamonu/opakowanie gotowego 2 jabłka 100 g orzechów laskowych

pewnością nie są to muffinki szczególnie polecane przy odchudzaniu :) Mają chyba pierdyliard kalorii, warzylion cholesterolu i zapychają jak mało co, jednak z drugiej strony są obłędnie smaczne - w szczególności krem maślany, który można wyjadać sam z miski do momentu aż się nie zemdleje z nadmiaru cukru. Babeczki: 1,5 szklanki mąki pół kostki masła 2 tabliczki czekolady 1/4 szklanki mleka

połowy ich wysokości. Wyjmujemy zamrożone nadzienie i po kostce wkładamy do środka każdej z babeczek, przykrywamy resztą ciasta i pieczemy 35 minut w temperaturze 180 stopni.     Kiedy muffinki nieco przestygną przygotowujemy krem: płynne mleko podgrzewamy z cukrem do momentu rozpuszczenia kryształków, studzimy. Masło ubijamy mikserem na gładką, białą masę; dodajemy mleko w proszku oraz mleko z cukrem, miksujemy

ciastem. Wierzch babeczek posypujemy skórką pomarańczową i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175 stopni - pieczemy maksymalnie 25 minut. Pachnie cudownie, smakuje jeszcze lepiej - szczególnie po północy, kiedy jeszcze ciepłe muffinki wyjmujemy z piekarnika :)      Nowy początek w nowym miejscu, a więc i piosenka, której słuchaliśmy kilka lat temu pierwszego poranka nowego roku. Pamiętam to uczucie, kiedy nie mogłam

wysokości, nie więcej, ponieważ wyrosną podczas pieczenia. Wkładamy je do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 20-25 minut w temp. 200 stopni Celsjusza na środkowym ruszcie. 6. PODANIE: kiedy muffinki się upieką, wyciągamy je z piekarnika i studzimy na kratce od piekarnika. Nie wolno jeść ich na ciepło – zawierają proszek do pieczenia, więc możecie nabawić się bólu brzucha. Jednak stygną

ciemną czekoladę i 2 łyżki mleka. Mieszamy do połączenia się składników. Do drugiej części dodajemy rozgnieciony widelcem i polany sokiem z cytryny banan. Mieszamy do połączenia się. Formę na muffinki wykładamy papilotkami. Do każdej papilotki nakładamy ciasto ciemne, przykrywamy ciastem jasnym a następnie za pomocą widelca lub wykałaczki robimy ‚esy-floresy’. Pieczemy w rozgrzanym do 170 stopniu piekarniku, około

więc aby było szybciej i aby zapełnić całą blaszkę część babeczek upiekłam w foremce metalowej od muffinek. Wyciełam koła małą foremką do babeczki i wylepiłam nim dno foremki od muffinki. Po upieczeniu kształt przypomina malutkie tarty. Wylepione foremki wstawić do piekarnika nagrzanego na 180 C i piec ok 10 minut aż ciasto się zarumieni. Upieczone babeczki wyłożyć na deskę

mieszamy ze sobą wszystkie suche składniki, w drugim mokre. Mokre wlewamy do suchych. Mieszamy. Dorzucamy pokrojone w drobną kostkę brzoskwinie i ponownie mieszamy. Ciasto wlewamy do foremek. Wierzch każdej muffinki delikatnie posypujemy cynamonem. Pieczemy ok. 20-30 minut w 180 stopniach C. Po ostygnięciu możemy nasze słodkości polać czekoladowym sosem :)        Nie lubię wypadać

Bardzo często piekę muffinki, bo to prosty i smaczny deser. Podstawowy przepis, z którego korzystam, pochodzi z dodatku kulinarnego "Palce lizać". Można go dowolnie modyfikować, dodawać owoce, kakao, bakalie, kawałki czekolady, a jeśli pominiemy cukier i dorzucimy szynkę, ser, oliwki, szynkę i doprawimy ziołami otrzymamy pyszne wytrawne babeczki. Składniki:   * suche: 2,5 szklanki mąki pszennej szczypta soli

jednej misce, a mokre [ oprócz syropu klonowego] w drugiej. Mokre składniki dodać do suchych i łyżką wymieszać do połączenia składników. Ciasto  przełożyć do papilotek, wyłożonych w blaszce na muffinki . Następnie do każdej foremki z ciastem wlać  łyżkę syropu klonowego i przy pomocy drewnianego patyczka lekko zamieszać. Piec przez ok. 20-25 minut w temp. 200 stopni

inne owoce.Białka ubić do sztywności. Dodawać cukier, łyżka po łyżce, nadal ubijając. Dodać sok z cytryny, skrobię i ubić.Pianę bezową wyłożyć bezpośrednio na ciasto, rozdzielając pomiędzy muffinki. Bezę wkładamy do środka papilotki - ciasto rosnąc 'wypchnie' bezę na górę.Piec w temperaturze 160ºc przez około 30 minut, lub chwilę dłużej, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, przestudzić na kratce

skórkę z pomarańczy, na koniec po kolei jajka. Dodać mąkę z przyprawami i razem wymieszać . Wrzucić posiekane orzechy i jeszcze raz delikatnie przemieszać. Ciasto przełożyć do foremek na  muffinki masą.Piec 20 minut do temp. 190*C. Posiekane orzechy wymieszać z cynamonem, dodać miód i sok z pomarańczy i gotować na wolnym ogniu, aż troszkę zgęstnieje.Lekko przestudzone mufinki

wymieszać, żeby wszystko ładnie się połączyło. Dodać drożdże i mieszać, aż się rozpuszczą. Na końcu dodać mąkę i pokrojone orzechy i dokładnie zmiksować [ mieszałam łyżką].Napełnić ciastem foremki na muffinki i zostawić na godzinę [ u mnie tylko 20 minut]do wyrośnięcia. Piec w temperaturze 180 stopni około  25 minut