czekoladę, żelatynę i Amaretto, zmiksować. Kremówkę ubić na sztywno, dodać do masy żółtkowej, delikatnie wymieszać łyżką. Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec dodając cukier. Delikatnie wmieszać łyżką do kremu. W szklankach układać warstwami na przemian mus czekoladowy i masę żurawinową, zaczynając i kończąc na musie i schładzając każdą warstwę przez pięć minut w lodówce przed nałożeniem kolejnej
Pożeraczka, czyli raz adobrzetutaj zrobić... Przypomniało mi się, że kiedyś robiłam deser z owsianą kruszonką, który bardzo nam smakował. Niewiele myśląc, postanowiłam przygotować coś podobnego. Ilość kruszonki nieco zmniejszyłam, a zamiast twarożkowego kremu wymieszałam śmietanę z jogurtem - akurat miałam w lodówce bananowo-jagodowy, który nadał deserowi słodyczy i słodkiego, różowego koloru (który nie jest, niestety, za dobrze widoczny na zdjęciach). Oczywiście możecie użyć
Pożeraczka, czyli raz adobrzerozpuści. Dokładnie wymieszać, odstawić do wystudzenia.W szerokim garnku rozgrzać litr oleju. Smażyć pączki 4-5 minut, obracając kilka razy w trakcie smażenia, żeby się równomiernie zrumieniły. Ciepłe nadziewać kremem, a następnie obtaczać w posypce z przesianego cukru pudru z mlekiem w proszku.Smacznego!Jak widać, nawet kiedy dostałam rozgrzeszenie w kwestii kupowania słodkości, nie mogłam się oprzeć przygotowaniu ich samodzielnie
Pożeraczka, czyli raz adobrzeOstatnio znów udało mi się oczarować C. zupą. Okazuje się, że zdecydowanie woli takie, w których coś sobie pływa... Krem zje, ale to jednak nie jego bajka... Nie, żebym gotując obiad dla siebie, jakoś specjalnie interesowała się jego upodobaniami... Zazwyczaj bowiem zupy pojawiają się na stole, gdy C. pracuje popołudniami, a ja odczuwam nieodpartą potrzebę zjedzenia czegoś bardziej treściwego niż
Pożeraczka, czyli raz adobrzewysyp truskawek, są jagody, maliny, morele, i o nich też trzeba przecież myśleć. Póki co jednak przygotowałam rzecz, na którą miałam ochotę od dawna - rabarbarowy curd. Uwielbiam ten angielski krem, przygotowywałam go już w kilku różnych wersjach, i byłam pewna, że w połączeniu z moim ulubionym warzywem stworzy duet idealny. Cóż... Okazało się, że sprawa nie jest
Pożeraczka, czyli raz adobrzerabarbar jada z przyjemnością, ale bez euforii. Stwierdziłam więc, że będzie to połączenie idealne - każdy znajdzie coś dla siebie. Nie myliłam się!Tarta wyszła wspaniała - słodko-kwaśna, z delikatnym kremem i chrupkim spodem, który nie nasiąka podczas pieczenia. Mmm, pychota! Aż żałuję, że to już tylko wspomnienie...Tarta rabarbarowa z marcepanemSkładniki:(na formę do tarty o średnicy 28 cm)spód
Pożeraczka, czyli raz adobrzeschłodzić przez noc.Masa serowa:Mascarpone, serek i jogurt zmiksować na gładką masę. Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie, odcisnąć i rozpuścić na parze. Przestudzić.Do ostudzonej żelatyny dodać kilka łyżek kremu, wymieszać. Przelać całość do masy, dokładnie zmiksować.Biszkopt ułożyć na paterze, zamknąć na nim obręcz tortownicy. Wylać 1/3 masy serowej, wstawić na 5-10 minut do lodówki. Po tym czasie
Pożeraczka, czyli raz adobrzeGorące mleko powoli wlać do ubitych żółtek, cały czas miksując. Przelać masę do garnka, podgrzewać, aż nieco zgęstnieje (nie gotować).Banany zmiksować z sokiem z cytryny, dodać do gorącego kremu. Dokładnie wymieszać, ostudzić.Do ostudzonej masy dodać rum. Schłodzić w lodówce.Schłodzoną masę przelać do maszyny do lodów, kilka minut przed końcem jej pracy dodać uprażone na suchej patelni
Pożeraczka, czyli raz adobrzewanilią zagotować. W tym czasie ubić żółtka z cukrem na puszystą, jasną masę. Nie przerywając miksowania, powoli wlać gorące mleko. Przelać wszystko z powrotem do garnka, podgrzewać, aż krem nieco zgęstnieje. Nie gotować!Zdjąć z palnika, dokładnie wymieszać z truskawkami. Ostudzić, a następnie schłodzić w lodówce.Schłodzoną masę przelać do maszyny do lodów. Pod koniec mieszania dodać posiekaną czekoladę. Przełożyć
Pożeraczka, czyli raz adobrzeuzyskać nie do końca satysfakcjonującą mnie odpowiedź: Nowy kocyk dla Klusi (pies) i garnitur dla Zbyszka (Tato). Odetchnęłam głęboko. Mamuś, ale coś dla ciebie...A wiesz co? Taki krem do twarzy. Ale tylko ja umiem kupić dobry...Bądź tu mądry i pisz wiersze, jakby powiedziała Babcia.Prezent wymyśliłam. Sama. Jak się Mamie nie spodoba, to jej go zabiorę
Pożeraczka, czyli raz adobrzecytrusów wyszły wyjątkowo orzeźwiające. Nie są z tych kremowych, w konsystencji bardziej przypominają sorbet, choć ricotta nadaje im ciekawego posmaku. Muszę powiedzieć, że choć generalnie wolę lody na kremie angielskim, te wyjątkowo przypadły mi do gustu. Smakują świetnie - koniecznie musicie spróbować.Przepis z Vidunderlige is variationer, w której znalazłam całe mnóstwo lodowych inspiracji na nadchodzące lato.Lody pomarańczowe z ricottąSkładniki
Pożeraczka, czyli raz adobrzeOdlać 1-2 szklanki zupy (w zależności od tego, jak gęsta ma być), do garnka dodać szpinak i gotować jeszcze 2-3 minuty. Odlaną zupę zmiksować blenderem na gładki krem, wlać do zupy razem ze śmietaną, wymieszać. Doprawić do smaku solą i pieprzem.Podawać gorącą.Smacznego!Po wieczornym spacerze z psem, zamiast herbaty, zjem sobie miskę mojej zupy. Myślę
Pożeraczka, czyli raz adobrzeciasto znalazłam na blogu Cytrynowa kuchnia i od razu wiedziałam, że będę musiała je upiec. Połączenie kakaowego biszkoptu z niesamowicie truskawkową galaretką i cudownie delikatną warstwą lekko kawowego kremu sprawdziło się wyśmienicie. Poczyniłam drobne zmiany - do spodu dodałam kakao, do masy truskawkowej - mniej galaretki, żeby nie była za twarda. Do warstwy jogurtowej dałam więcej kawy, a jej smak
Pożeraczka, czyli raz adobrzewięc wyjątkowo łatwe i niesamowicie pyszne lody truskawkowo-rabarbarowe. Świeży smak truskawek miesza się z kwaśnym rabarbarem, a dzięki dodatkowi skondensowanego, słodkiego mleka nie trzeba zawracać sobie głowy robieniem kremu z żółtek i innymi skomplikowany sprawami. Wystarczy podgotować rabarbar, zmiksować z resztą składników, zamrozić - i gotowe. Lody mają idealną, gładko-kremową konsystencję i pyszny, owocowy smak. Polecam wszystkim - małym
Pożeraczka, czyli raz adobrze