upieczemy tradycyjną metodą - w piekarniku. Wypróbowane przepisy będę sukcesywnie zamieszczała w nowej zakładce WYPIEKI Z AUTOMATU DO CHLEBA. A to już sprawca całego zamieszania :)) i efekt jego pracy: Składniki: 400 g mąki pszennej 200 ml ciepłego mleka 1 jajko 70 g masła stopionego 20 g świeżych drożdży szczypta soli 6 łyżek cukru op. cukru waniliowego skórka
Walijskie Pichceniebłędzie. 32 stopnie w cieniu, wypad na rower i małe co nieco z ukochanym w Warszawie. Tak, wakacje ciągle trwają, mimo, że nieubłaganie zbliża się wrzesień i powrót do pracy - którą na szczęście lubię, więc to przeżyję :). Co do upałów, mam ostatnio bzika na punkcie robienia sorbetów, chyba najprostszy sposób na smaczne ochłodzenie ciała - lody owocowe, dziś z gruszką
Słodkie Przyjemnościmusiałam na chwilę zapomnieć i udałam się szybko do kuchni. Z braku większości składników powstały szybkie, ale mimo to bardzo smaczne ciasteczka, które pomogły mi przetrwać drogę do pracy. Znajomym również smakowały, więc śmiem twierdzić, że są godne polecenia dalej. Wypróbujcie! " Składniki : 3 żółtka 90g cukru 3 łyżki cukru waniliowego 150g masła 400g mąki 3 łyżki kakao 2 łyżki mąki
Słodkie Przyjemnościcałkowicie inne. Ciekawa jestem czy ktoś ma ten sam problem :) Albo sobie już z nim poradził :) Typowe niedzielne śniadanie, gdy mam chwilę czasu i nie pędzę na rano do pracy zawsze wygląda tak samo. Słodki francuski omlet. Nic dodać nic ująć! Tylko posypać cukrem pudrem albo sosem owocowym, dodać ulubione owoce albo dżemy, ach jak ja lubię takie poranki! Gdybym
Słodkie PrzyjemnościChoroba nie chce odejść, ciągle kaszlę, czuję się osłabiona i mam katar. To jest baaaardzo uciążliwe. Ale ile można chorować?! Dlatego z moim ostatnim dniem w pracy ( musiałam zrezygnować w związku z powrotem na studia II st - pedagogika szkolna i pedagogika zdolności czeka na mnie od 2 października ) szybko poleciałam do sklepu, kupiłam to co się akurat u mnie
Słodkie PrzyjemnościCały dzień spędzony na sprzątaniu, baaaardzo dużo rzeczy oddałam potrzebującym (przynajmniej mam taką nadzieję, że trafi to w ich ręce), a przede mną i eM. jeszcze drugie tyle pracy. Ale naprawdę się z tego cieszę! Dziś mam dla Was propozycję, którą można wykorzystać na śniadanie, lunch, słodki obiad czy deser. Do wyboru, do koloru. Szybki, łatwy i bardzo smaczny deser
Słodkie PrzyjemnościZasadziłam zioła. Szczególnie jestem ciekawa co wyrośnie z bazylii cynamonowej:) Przydałaby się na święta. Ale zanim święta - to jeszcze dużo, dużo, dużo pracy przede mną. A najlepsze według mnie na zebranie sił jest dobra, pożywna przekąska, taka jak ta dzisiejsza :) Pełno mleczna, dobra na myślenie bo z orzechami i ma coś dobrego na poprawę humoru- czekoladę! Super mieszanka! Idealna
Słodkie Przyjemnościpowinien się nazywać dzisiejszy przepis. Chcąc być dobrą wnuczką i gospodarnym członkiem rodziny postanowiłam przygotować na niedzielny obiad parę smakołyków. Eklerkami się już zdążyłam Wam pochwalić. Ale przed pracą w sobotnie przedpołudnie przygotowałam również ten placek. Byłam z niego bardzo dumna, ponieważ, wyglądał fikuśnie i pachniał zachwycająco dobrze. Tak jesiennie. I wszystko było by OK, gdyby nie fakt, że jadąc
Słodkie Przyjemnościblachy ciasta. Następnego dnia zaspałam na zajęcia, myśląc, że są święta, więc uważajcie, jeżeli chcecie robić je wcześniej! :) Pierwszy raz zrobiłam własną masę makową, wyszła przepyszna(!), a pracy nie było z nią wcale tak dużo jak myślałam. Ciasto jest na pewno dużo smaczniejsze niż ze sklepu, więc jeżeli macie troszkę chęci i czasu, to polecam przygotować je na świąteczny
Słodkie Przyjemnościdekoracjami, prezentami i czasem z bliskimi, szczególnie z eM. Jeszcze nie jedno ciasto upiekę do Sylwestra. Lubię ten czas kiedy mogę robić co tylko chcę. Zapominam o szkole, o pracy... Ach! Jak ja lubię święta! A co do świąt. Na tegorocznym świątecznym stole pojawił się keks. Keks nie byle jaki bo wypełniony po brzegi bakaliami, ale drobno posiekanymi, więc sprawdza
Słodkie PrzyjemnościChoć z dala od domu, mój Sylwester był bardzo fajny. W doborowym towarzystwie spędziliśmy dosłownie szampański wieczór. A teraz, po paru wolnych dniach, czas wracać do normalności. Studia, praca, zajęcia dodatkowe. Trzeba się do tego z powrotem przyzwyczaić. A jak tam Wasze noworoczne postanowienia? Macie już jakieś? Ja nadal myślę :) A myślenie umila mi ciasto czekoladowe, własnego pomysłu. Jedno
Słodkie Przyjemnościtrzymam się swoich postanowień. Jadam 5 posiłków dziennie, w tym dużo warzyw i owoców. Ach! Najgorsze jest to, że zbliża się ta nieszczęsna sesja, eM. ma również pełno roboty (praca inżynierska i ostatnie egzaminy), straszne jest to życie studenta, prawda? ;) Dziś mam wolne, więc w końcu wyładuję swoją energię w kuchni, stęskniłam się za piekarnikiem, więc pewnie będzie chodził cały
Słodkie Przyjemnościprzyjemniej. W planach podróż do stadniny koni, mam nadzieję, że wszystko pójdzie tak jak zaplanowałam, później w perspektywie mam spędzenie dnia u boku eM., niestety będzie on zajęty pisaniem pracy inżynierskiej, ale mimo wszystko będziemy razem :) A co proponuje na niedzielne śniadanie? Bliny z bananami! Cudowny smak, taki aksamitny, lekki. Polecam!" Składniki : 2 jajka szklanka maki 200 ml jogurtu naturalnego
Słodkie PrzyjemnościPrzede mną pierwszy egzamin podczas tegorocznej sesji. Mam tyle pracy, że w sumie do niczego nie zajrzałam. Idę w ciemno, licząc na wiedzę z poprzednich lat. Co będzie to będzie. Poza egzaminem, cały dzień spędzę na uczelni, więc pozostaje mi zaopatrzenie się w bardzo bogate drugie i trzecie śniadanie :) Choć zazwyczaj wygląda to raczej na bogate przekąski. Z tych słodkich
Słodkie PrzyjemnościNiedziela! Wolne (poza stosem notatek). Cała Warszawa i okolice całkowicie zasypane. Wczoraj drogowcy nie dawali sobie rady ze śniegiem, jadąc do pracy i wracając z niej, czułam się jakbym jeździła po górskich uliczkach. Mam nadzieję, że do poniedziałku się to wszystko uspokoi. Heh, macie plany na dzisiejszy obiad/kolację? Ostatnio spróbowaliśmy z eM nową pizzę, pizzę na białym winie
Słodkie Przyjemności