Z tego, co dobrze kojarzę, zaczynamy dziś astronomiczne lato. Dlatego zapytuję: GDZIE JESTEŚ?! Końcówka czerwca "raczy" nas wiecznym deszczem, silnym wiatrem i
W kuchni Karmel-itki************************************ Kiedy za oknem zimno, ciemno, nieprzyjemnie, dopada mnie ochota na coś, co rozgrzeje, nasyci i jednocześnie dostarczy przyjemnych doznań smakowych. Jednocześnie znów postanowiłam wykorzystać dobrodziejstwa otrzymane
W kuchni Karmel-itki******* Siedzę chora w łóżku i z nudów, pomiędzy jednym podręcznikiem a drugim, szperam w sieci. I natknęłam się na świetny przepis. Uwielbiam indyjskie smaki
W kuchni Karmel-itkiOdczuwam powoli symptomy przejściowe z lata na jesienną aurę.Chandra, zmęczenie, ciągła ochota na sen.I rzecz jasna, przeziębienia. Najgorszy okres w roku sięzaczyna - nie wiadomo jak
W kuchni Karmel-itkiPosiadanie przydomowego ogródka to wielki przywilej, a jeszcze większy, gdy klientka w sklepie, w którym pracuję, posiada własną szklarnię. Zaprzyjaźniona starsza Pani
W kuchni Karmel-itkiBudzi mnie szum liści i głośne uderzanie kropli o parapet. Skrzeczące wrony, klucze kaczek, które odlatują spóźnione. Przemoknięte notorycznie trampki. I ta dzika radość ze skakania
W kuchni Karmel-itkiZrobił mi laptop psikusa. Zakolegował się z uciążliwym wirusem, który wkradł się w pliki systemowe i całkowicie rozbroił go od środka. Sam chciał
W kuchni Karmel-itkiWykwintne, nie musi oznaczać czego trudnego, nieosiągalnego, ekstrawaganckiego i horrendalnie drogiego. Wystarczy nadać odrobinę finezji, aby coś, co wydawałoby się mało eleganckie, zyskało na statusie
W kuchni Karmel-itkiZapadający już zmrok przegania żywe dusze z ogrodów, dając wolną rękę komarom i innym, nocnym stworzeniom. Jedna dusza zagubiła się w malinowym chruścianku, bezcelowo próbując przeżyć
W kuchni Karmel-itki#759Mija właśnie kolejny rok. Też odnosicie wrażenie, że niesamowicie szybko? Przez te dwanaście miesięcy tyle się wydarzyło, aż niepojęte.Sylwester to czas dobrej zabawy, żegnania
W kuchni Karmel-itkiWiosna, wiosna, wiosna - ach to Ty! Pamiętacie tę piosenkę? Kiedy rano wstaję do pracy, miasto jeszcze śpi, ale nie słońce - budzi się, oświetla wszystkie zakamarki ospałej
W kuchni Karmel-itkiNie jesz mięsa, ale czujesz ten ponętny zapach smażonych przez sąsiadkę schabowych. Zjadłbyś, prawda? A jednak nie. Chociaż, może?Zanim stałam się roślinożercą, bardzo często
W kuchni Karmel-itkiSłonko się zza chmur wychyla. Zerka ukradkiem nazaspane jeszcze ulice. Niedzielny poranek spokojem się toczy.Od czasu do czasu sunie jezdnią auto. Cii... Jednak nie wszyscy
W kuchni Karmel-itkiSłodko-kwaśne, intensywne, kremowe i gładkie słońce w słoiczku, pachnące latem, optymistycznie żółte i napawające radością. A to tylko krem cytrynowo-jajeczny. Lemon curd uwielbiam! W
W kuchni Karmel-itkiGorąco. Gdyby nie lekki wietrzyk, spacerowicze padliby jak kawkipod wpływem tak wysokiej temperatury. Aż dziw, że nie zachodzi jeszczeproces denaturacji białka! Długaśnie kolejki ciągną się wężykiem
W kuchni Karmel-itkiBoję się spojrzeć za okno. Grube, szare chmury, prószący śnieg z deszczem, chlabra na chodniku.Mam wrażenie, że to już koniec listopada, a nie październik.Zimno. Temperatura
W kuchni Karmel-itkiZłocista substancja, gęsta, lepka i ciągnąca. Spływa wolno po ściankach słoika. Charakterystyczna woń uderza w nozdrza.Słodycz kusi, nęci, aż nie potrafisz się oprzeć. Sięgasz łyżeczką
W kuchni Karmel-itki