ciasto na niedziele - 9234 przepisów (strona:325/616)

Wcześniej zjadałam ich - czasami sporo - ale nie byłam od nich jakoś szczególnie "uzależniona". Obecnie sklepowych słodyczy nie jem. Jednak gdy przychodzi niedziela mam ochotę na coś "słodkiego" do kawy zbożowej. Postanowiłam wymyślić coś co będzie namiastką ciasta, które nie będzie obciążało i źle wpływało na mój organizm.    Zmieszałam kilka składników i tak powstało owe ciasto. Zdążycie jeszcze

proszku do pieczenia dowolne owoce Kruszonka: Przepis  tutaj . Wykonanie: Jak przy wszystkich ucieranych ciastach z dodatkiem jogurtu, maślanki czy zsiadłego mleka istnieje żelazna zasada, że wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową, więc najlepiej wyjąć je w lodówki poprzedniego dnia wieczorem. A teraz do dzieła 😊 Jaja ubijamy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masą. Stopniowo dodawać olej, zsiadłe mleko

zjedzenia. Wiecie, jak te wszystkie ptysie pieczone w piekarniku.A tu taka niespodzianka! W sobotę nic nie zrobiłam "na słodko", więc w niedzielę, jeszcze przed obiadem oddałam Synów w dobre ręce Tatusia i dawaj ;) Raz dwa ukręciłam ciasto parzone, później wycisnęłam do ostatniej łyżeczki i upiekłam... Z tym jedynie zeszło troszkę dłużej, ale bez przesady. Całość zajęła mi może godzinę- łącznie

smażeniu. I przyznaję, że bardzo dobrze mi szło. Naleśniki nie przywierały do spodu i z łatwością wysmażyłam całe ciasto.      U żywając patelni przez niecałe dwa miesiące, nie zauważyłam by coś się z nimi działo. Jak do tej pory są w idealnym stanie. Nie ma żadnych rys ani miejsc, w których bym zauważyła, że powłoka się ściera

wyrabiamy w misce,,potem dodajemy śmietanę wymieszaną dokładnie z drożdżami wszystko razem zagniatamy w gładkie ciasto(w razie potrzeby podsypujemy odrobiną mąki) ciasto wstawiamy na pół godziny do lodówki, po tym czasie wyjmujemy,jeszcze raz zagniatamy i dzielimy na 4 części, każdą z tych części rozwałkowujemy na koło,które dzielimy na 8 części,na grubszym końcu nakładamy powidła i zawijamy

przesiewamy, dodajemy zmielony ser oraz śmietanę. Siekamy. Do ciasta dokładamy jajko, żółtka oraz pozostałe składniki. Siekamy i zagniatamy na gładką kulę.  Ciasto wałkujemy na grubość ok 0.5cm. Kroimy na 1,5cm pasy a każdy pas dzielimy na mniejsze- ok 15cm paski.   Przygotowane paski rolujemy delikatnie tak by podwoiły swoją długość.   2. Z przygotowanych wałeczków

przetartych ziemniaków (można użyć praski do ziemniaków lub po prostu dobrze je utłuc) 100 g mąki 1 jajko szczypta soli Do dzieła! Przepis jest bajecznie prosty - mieszamy składniki i lekko je zagniatamy na gładka masę. Dzielimy ,,ciasto" na 4 porcje i każdą wałkujemy na placek wielkości rozpostartej dłoni - grubości ok 1/2 cm. Nakłuwamy widelcem i pieczemy w piekarniku nagrzanym

jajka, kefir, ekstrakt waniliowy, ocet oraz barwnik - masa musi być jednolita. Kolejny etap to połączenie zawartości obu misek. Gładkie ciasto przelewamy do okrągłej formy i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez około 30-35 minut. Po wystudzeniu dzielimy na dwa krążki przy użyciu cienkiej i mocnej nitki.  Składniki na krem - 200 gram białej czekolady - 2 opakowania mascarpone(...)kąpieli wodnej i nieco studzimy. Następnie mieszamy ją z mascarpone. Śmietanę ubijamy i dodajemy do czekolady oraz mascarpone.  Nakładamy średniej grubości warstwę kremu na jeden z krążków ciasta. Na tym lokujemy pokrojone w plasterki nektarynki. Po owocach - kolejna warstwa kremu. Następnie kładziemy drugi krążek ciasta i cały tort, z zewnątrz i na bokach, smarujemy kremem. Słodkości chłodzimy w lodówce

ściereczką i odstawiamy na około 45-60 minut w ciepłe miejsce (w tym czasie ciasto powinno podwoić objętość).      Wyrośnięte ciasto przekładamy na oprószoną mąką stolnicę lub blat i chwilę wyrabiamy, żeby je odgazować. Następnie dzielimy na 7 równych części, z każdej formujemy kulkę (tak jak na pączki) i układamy w keksówce wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej

No i mamy ponurą, deszczową, obleśną wręcz niedzielę popołudniu;p Dla osłodzenia tej (przynajmniej dla mnie) depresyjnej części tygodnia polecam wyprodukowane wczoraj cukierki bakaliowe (mogą również

kroję w plastry, żółty ser- w kostkę. Wszystko razem mieszam z kapustą.  Składniki sosu mieszam ze sobą i odstawiam.  Wyrośnięte ciasto uderzam kilkakrotnie dłonią w celu jego odgazowania, następnie wyjmuję na blat, robię wałek i dzielę na 12 części . Każdą rozwałkowuję bardzo cieniutko.  Piekarnik rozgrzewam do 180'C i piekę chlebki przez 10-12 minut na samym

mieszając. Ostudzić do temperatury pokojowej. Miękkie masło utrzeć i cały czas ucierając, dodawać po łyżce kremu. Gotowy krem rozłożyć pomiędzy płatami ciasta francuskiego, posypać cukrem pudrem,lub lukrem jak u mnie i mielonymi migdałami. ,z gazety Niedziela crema -Fondant --- Pasta Sfoglia : • 30 grammi di farina • 30 grammi di burro o margarina • 1 uovo e 1 tuorlo d'uovo

koleżankami i kolegami blogerami :) Ps. Uwielbiam ich. I zupełnie mi nie przeszkadza, że niedzielę spędzę w biegu. Wam również życzę miłej niedzieli, a jak byście się nudzili to zapraszam do przetestowania poniższego przepisu :) SKŁADNIKI:   na kruche ciasto: 500 g mąki pszennej   1,5 łyżeczki proszku do pieczenia   pół szklanki cukru pudru   200 g masła lub margaryny

stolnicę, duży nóż i wałek.  Niekoniecznie w celach zbrodniczych :)Wszystkie składniki siekamy na stolnicy i kończymy wyrabiać ręką.  Dzielimy je na mniejsze części, rozwałkowujemy - uwaga- trzeba dobrze posypać mąką wałek i stolnicę, bo ciasto się przykleja -  ciasteczka wykrawamy dowolnymi foremkami. To już zależy co lubimy najbardziej - dla mojego męża powstały ciastka w kształcie samochodu

wsypujemy 4 szklanki mąki, dodajemy szczyptę soli. Następnie podgrzewamy w garnuszku wodę z dodatkiem jogurtu i dolewamy do miski. Całość zagniatamy i dzielimy na kilka części. Jedną część rozwałkowujemy na blacie oprószonym mąką, resztę przykrywamy ściereczką aby ciasto się nie zeschło.Z rozwałkowanego cienko ciasta wycinamy szklaneczką małe kółka, na które następnie nakładamy łyżeczkę jagód i 1/4 łyżeczki cukru, zlepiamy