Wracając z uczelni, skaczę w kałuże. Jak dziecko, nieco zbyt duże. Spływa deszcz po policzkach, miesza się ze słonymi łzami. Listopad. Zbiór poniedziałków z całego roku
W kuchni Karmel-itkiZielono mi! Krzyczy cały ogród. Słońce wysoko na niebie, promienie pieką w policzki, a kurtka w dłoniach się huśta. Radosny uśmiech na twarzy, żwawy krok, pełnia
W kuchni Karmel-itkiJuż wszystko gotowe? Tak, na pewno... Baranek z masła, kiełbasa, baby i serniki, żur, galareta, pasztet i pieczenie,sos do jaj, szynka w galarecie, sałatka
W kuchni Karmel-itkiŚnieg. Sypie i sypie, i coś mu się przestać nie chce. Cały świat spowity białym, lepkim puchem. Śniegowe chmury, ciężkie i szare wiszą na nieboskłonie
W kuchni Karmel-itki"O czym marzysz?""Ja nie mam marzeń, mam plany do zrealizowania, cele do osiągnięcia, zadania do wykonania.""Marzenia są potrzebne.""Ale nie chcę całe życie myśleć
W kuchni Karmel-itki******************* Kiedy to jechałam wraz z Laurą z bloga Cafe Babilon i jej mężem, Januszem oraz kamerzystką Asią (klik), na półfinał konkursu BlogerChef do Gniewina,
W kuchni Karmel-itkiDorsz, ryba - symbol Bałtyku. Od ponad tysiąca lat odławiany jest w jego basenie przez rybaków. W naszym morzu występujepodgatunek - dorsz bałtycki, a znaleźć go można od
W kuchni Karmel-itkiTak, tak, tak właśnie - Lord Somersby szaleje, częstując nowym, nietuzinkowym smakiem. Orzeźwiający, lekki, kuszący. Idealny na wiosnę! Nie sądziłam, że połączenie bzu i limonki w
W kuchni Karmel-itkiMoja przygoda z batatami zaczęła się stosunkowo późno. Bo choć od ponad pięciu lat prowadzę tutejszą "kuchnię", to dopiero jakieś dwa i pół roku
W kuchni Karmel-itkiDawno nie przeżywałam takiego szału na jakiś produkt spożywczy. Nie wiem, co mi się stało, ale zwariowanie na punkcie szparagów zaczyna powoli przechodzić
W kuchni Karmel-itkiMleko roślinne w diecie beznabiałowej to znakomity odpowiednik zwykłego mleka krowiego. Jest lżejsze, dla mnie osobiście - smaczniejsze i obfituje w bogactwa, jakie skrywają w sobie te
W kuchni Karmel-itkiZa oknem nieprzyjemna szarość. Wiatr rzuca konarami na prawo i lewo, stuka w okna, huczy w kominie. Znajduję w szafie, pomiędzy książkami, stary album. Z czarno
W kuchni Karmel-itkiStarszy pan z cygarem w ustach, z pozłacaną laseczką, w kraciastej marynarce, zasiadł przy rodzinnym stole. Szklany binokl dumnie osadzony na twarzy, przez którego zerka spostrzegawcze
W kuchni Karmel-itkiZapach drewna działa tak kojąco. Kojarzy się z zakładem stolarskim wujka, gdzie wióry sypały się spod hebla niczym płatki śniegu zimową porą. Zawsze lubiłam drewno. Gładkie
W kuchni Karmel-itkiChłodne poranki i wieczory, powiew wiatru lekko jesienny i pierwsze lekko złotem dotknięte liście. Zachód słońca nad morzem. Pusta plaża i szum fal, nic więcej do
W kuchni Karmel-itki