piekę jakieś mięso w piekarniku zawsze obok stawiam drugie naczynie z buraczkami. Lubię je mieć zawsze pod ręką. Wykorzystuję je później do przygotowania barszczu albo jarzynki do mięsa. A jeśli najdzie mnie ochota na sałatkę to tam również znajdzie się dla nich miejsce. Przygotowanie jej zajmie wówczas naprawdę niewiele czasu. Można je łączyć z wieloma produktami. W dzisiejszej sałatce
Wiem co jempowitanie wiosny proponuję kolorowe naleśniki z chrupiącym nadzieniem. Ich piękny kolorek uzyskałam dodając do ciasta koncentrat barszczu czerwonego, zaś napełniłam tym, co akurat było w lodówce. Szybko się zjadają i dobrze smakują :) Z podanych proporcji składników otrzymałam sześć sztuk. Czytaj więcej
Kuchenne zapiski Edytychwili (w Wielką Sobotę, późnym popołudniem) uległy zmianie. Z konieczności spędziłam je w domu i nie miałam czasu i składników do wykonania tradycyjnych wielkanocnych dań. Nie było więc białego barszczu, pysznego mięsa i ciekawie przygotowanych jajek, ale za to nie zabrakło ciast, które i tak ja miałam przygotować na rodzinny zjazd. To ostatni przepis tegorocznych Świąt Wielkanocnych, którym chcę podzielić
Kuchenne zapiski Edytyzupie. No i nie trzymałam się ściśle proporcji składników. Zupę gotowałam etapami, tzn. jednego dnia ugotowałam wywar, a drugiego dodałam buraki. Mąż powiedział, że już nigdy więcej nie chce barszczu z ziemniakami :) Czytaj więcej
Kuchenne zapiski Edytysycącą zupę :) Mi nieco skojarzyła się ze Świętami Bożego Narodzenia :) Jako że w ankiecie odpowiedzieliście, że chcecie aby na blogu było więcej przepisów obiadowych - oto jeden z nich :) SZYBKI "BARSZCZ" VEL ZUPA BURACZKOWA przepis autorski // 1 porcja ~170g buraczków tartych Primavika ~1/2 - 1 szklanka bulionu warzywnego (szklanka wody zagotowana z kostką warzywną o dobrym składzie) ~ulubione przyprawy - sól, pieprz, czosek
chili & sugarładnie i chłodno :) Uuufff, jest tak gorąco, że nawet nie bardzo mam siłę pisać tutaj czegokolwiek. A jeszcze w kuchni bucha jak z piekła, bo Madzia za barszcz ukraiński się wzięła. Przejdźmy zatem do konkretów. Wypadałoby jeszcze wspomnieć, że mąkę pszenną na dzisiejszy wypiek zasponsorował sklep e-maka.pl , o którym już kilka razy wspominałem. Przejrzyjcie ofertę tego sklepu jeśli planujecie zakup
Marder&Marder Manufacturerazem, gdy na naszym blogu pojawia się zupa jak mantrę powtarzam formułkę: uwielbiam zupy. Wszelakie. Nie ma znaczenia z czym i jaka. Zupa krem, z makaronem, z ziemniakami, czysty barszcz, rosół... Cokolwiek. Każdą zupę przyjmuję z otwartymi ramionami. A właściwie ustami. A kalafiorowa jest akurat dość wysoko w moim rankingu. A jak jest z kalafiorem romanesco to w ogóle luksus
Marder&Marder ManufactureBiały barszcz"...hmmm...zdecydowanie nie tradycyjny, nie z białą kiełbasą, jajkiem... To kolejny smak dzieciństwa, który właściwie nie jest nawet przepisem. Chciałam się z wami podzielić smakiem, który zapadł mi głęboko w pamięć i do którego chętnie wracam :) Składniki: Czerstwy chleb (ok 3 kromek) cebula łyżka śmietany szklanka wrzątku sól i pieprz Przygotowanie: Cebulkę kroimy w kosteczkę i solimy. Wrzucamy
ChilliJemybicia, że to nie jest mój autorski przepis :) Ja jedynie go trochę zmodyfikowałam na własne potrzeby. Szukałam inspiracji do wykorzystania czerstwego chleba, ale nie chciałam robić grzanek, białego barszczu, chleba maczanego w jajku, czy czegoś co jest mi dobrze znane w smaku. Przeszukałam czeluści internetu i Moje Dietetyczne Fanaberie podpowiedziały mi, że jest coś takiego jak to oto quiche
ChilliJemybrzegami. Tak przygotowane uszka wrzucamy do wrzącej osolonej wody z łyżką oleju i gotujemy od momentu wypłynięcia na wierzch ok minuty. Rozkładamy tak, aby się nie zlepiły. Podajemy zalane barszczem czerwonym. Pycha - smak świąt
ChilliJemykonkretna, jest jedną z moich ulubionych z kilku względów. Primo - jest naprawdę ekspresowa; na "przegryzienie się" spokojnie wystarcza jej miesiąc, secundo - jest prosta, jak drut, tertio - tania, jak barszcz i wreszcie quarto - jest PRZE-PYSZ-NA. ;) Liście mięty siekamy i odmierzamy ich łyżkę stołową, po czym przesypujemy je do słoika i zalewamy spirytusem. Mieszamy i odstawiamy na tydzień w ciemnym
Kuchenna Kontrrewolucyaposługując się widelcem, spłaszczając nim brzegi gotowych pasztecików. Na koniec po wierzchu smarujemy każdy rozmąconym jajkiem i pieczemy w 180 stopniach przez około pół godziny. Oczywiście najlepsze z czerwonym barszczem
Kuchenna KontrrewolucyaChłodnik litewski, podobnie jak barszcz ukraiński, pierogi ruskie i karp po żydowsku, to podstawowe danie kuchni polskiej - niegdyś wielonarodowościowej i wielokulturowej. Jego podstawowym składnikiem jest botwina - młode liście, ogonki liściowe i korzeń buraka ćwikłowego. Wartość odżywcza botwiny jest bardzo duża. 100 g botwiny dostarcza ok. 33 kcal, niewielkich ilości białka i węglowodanów. Buraki są zasadotwórcze i działają odkwaszająco na organizm
W SMAKświątecznych przepisów zapraszam Was dzisiaj na zupę grzybową. Co dom, to inna tradycja świąteczna, także ta tycząca się przyrządzania określonych potraw. Zazwyczaj na świątecznym stole królują takie zupy jak barszcz z uszkami, zupa rybna czy właśnie zupa grzybowa. Ta ostatnia pojawia się u mnie w czasie Wigilii. A u Was jakie zupy wiodą prym? :) Zatem - dzisiaj przepis na zupę grzybową
My simple kitchenBarszcz czerwony to obowiązkowe świąteczne danie. To popularna w Europie Środkowej i Wschodniej zupa. W Polsce pojawiła się już w XVI wieku. Oto moja wersja zupy z czerwonych buraków. Składniki 3 buraki 1 ziemniak 3 szklanki bulionu warzywnego 1 puszka czerwonej fasoli sól ziołowa pieprz 2 łyżki ciemnego octu balsamicznego 4 łyżki jogurtu naturalnego Buraki i ziemniaka obieramy i kroimy
My Chcemy Jeść