Co prawda przepis na gołąbki pojawia się dość późno na moim blogu, i choć zawsze bardzo je lubiłam, to zniechęcała mnie wieloetapowość i długi czas ich przygotowania. Postanowiłam go nieco skrócić zamieniając kilkugodzinne gotowanie na pieczenie. Rodzaj kapusty to oczywiście kwestia dowolna – może być zwykła biała, włoska lub nawet czerwona. I najważniejsza sprawa –farsz – odpowiednio skomponowany i dobrze doprawiony. Same suszone grzyby jako dodatek do ryżowej bazy wydały mi się niewystarczające i postanowi... czytaj dalej...