Przepis na : deser
Ptysie z bitą śmietaną to chyba jedyny deser, do którego mam słabość. Ogólnie do ciasta ptysiowego mam słabość — groszek ptysiowy potrafię wyżerać jak popcorn. A dupa rośnie. Pączków nie lubię, za chrustem nie przepadam, jednak Tłusty Czwartek należy czymś uczcić. Według tradycji, jak się nie nażre człowiek po kokardy wszelkich słodkości to potem cały rok pech i ogólne popelina. Więc po co kusić los? Wierzcie mi, zrobienie cudownie lekkich i delikatnych ptysi nie jest jakąś sprawą podobną do operacji na otwar... czytaj dalej...