Pieczywo wypiekam niemalże codziennie. Ostatnimi były to chleby, wczoraj miałam jednak ochotę upiec bułeczki. Proste, typu graham, ze słonecznikiem i niezbyt trudne w przygotowaniu. Zależało mi na tym by ciasto fajnie się formowało. Udało się i otrzymałam 8 cudnie puszystych, delikatnych, rumianych bułeczek pszenno-orkiszowych :) Podałam je na śniadanie w towarzystwie hummusu. Tym razem w wersji z pomidorami suszonymi. Przepis na podstawowy hummus znajdziecie TU , wystarczy dorzucić 4 suszone pomidorki z zale... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)