Kilka dni temu przywiozłam z Tatr świeżą pyszną bryndzę. Uwielbiam bryndzę, ale niestety te sklepowe są kiepskie- mają tylko około 5% owczego sera. Ta kupiona w górach miała podobno pomiędzy 40 a 60%, nie wiem ile w tym prawdy, ale i tak była o niebo lepsza. Wymieszałam ją ze szpinakiem i nadziałam pierożki robione z ciasta na ravioli. Te okraszone boczkiem i cebulką były nie tylko pyszne ale także bardzo syte. Składniki: na ciasto: 300 g mąki 2 jajka 1 żółtko 50 ml wrzątku 3 łyżki oleju 1/2 łyżeczki... czytaj dalej...