tłuszcz - 4436 przepisów (strona:130/296)

mąki, proszku do pieczenia, oboma cukrami, solą, dodać rozczyn, roztopione masło i maślankę Ciasto przełożyć do miski wysmarowanej delikatnie olejem lub oliwą, albo wysypanej mąką. Ja wolę wysmarować tłuszczem Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na ok. pół godziny Następnie dzielimy ciasto na dwie części i jedną przykrywamy, aby nie wyschło Część ciasta wałkujemy na posypanym mąką blacie na koło

przekładamy wieprzowinę wraz z sosem. Doprowadzamy do wrzenia i zmniejszamy ogień. Dusimy 30-40 minut bez przykrycia, aż całe mleczko kokosowe wyparuje, a mięsko zacznie smażyć się we własnym tłuszczu. Na 3 minuty przed końcem doprawiamy sokiem z cytryny. Podajemy z ryżem i fasolką cukrową lub groszkiem. Smacznego! :) Przepis pochodzi z mojego drugiego bloga  MY CULINARY

przekładamy wieprzowinę wraz z sosem. Doprowadzamy do wrzenia i zmniejszamy ogień. Dusimy 30-40 minut bez przykrycia, aż całe mleczko kokosowe wyparuje, a mięsko zacznie smażyć się we własnym tłuszczu. Na 3 minuty przed końcem doprawiamy sokiem z cytryny. Podajemy z ryżem i fasolką cukrową lub groszkiem. Smacznego! :) Przepis inspirowany potrawą ze strony Escapade Gourmande Po więcej azjatyckich przepisów zapraszam

zależy z czym je połączymy. Jeśli zrezygnujemy z takich dodatków jak np.ciężkie sosy lub panierowane filety z kurczaka już nie jest tak źle. Sam ziemniak zawiera około 0.1 % tłuszczu, jest niskokaloryczny (ok. 75 kcal w 100g). W bulwie ziemniaka znajdziemy potas, magnez, żelazo, fosfor, wapń, cynk, miedź, mangan, witaminę

cukrem jajek. Na koniec dodajemy rozpuszczone masło, 2 łyżki kawy rozpuszczalnej oraz 2 łyżki gorącej wody. Wszystkie składniki miksujemy aż do uzyskania jednolitej konsystencji, a następnie przelewamy do wysmarowanej tłuszczem formy do babki. Pieczemy ok. 40 minut w temperaturze 180 stopni. Blachę wyjmujemy z piekarnika, studzimy ok. 30 minut, a następnie wykładamy ciasto na kratkę i odstawiamy do całkowitego ostudzenia

powinno być rozwałkowane na grubość 1-2 cm. Kroimy ciasto na trójkąty ( tak jak pizzę). Trójkąciki należy jeszcze zostawić na 15 minut. W międzyczasie nagrzewamy olej. Smażymy na głębokim tłuszczu do uzyskania brązowo złotego koloru. Z tego przepisu powinniście uzyskać 33 pączki

stopni i pieczemy pod przykryciem ok godziny. Po tym czasie ściągamy pokrywkę i pieczemy kolejne 40 minut. W między czasie otwieramy piekarnik i polewamy mięso z góry tłuszczem, który się wytopił w czasie pieczenia

odstawić do wyrośnięcia. Po wyrośnięciu dodać sól, olej wodę i wyrobić ciasto. Pieczarki obieramy, kroimy w plastry, obgotowujemy, odcedzamy. Kasztany obieramy, kroimy w kostkę.  Foremkę dużą smarujemy tłuszczem, wykładamy ciastem,  uzupełniamy ugotowanymi pieczarkami oraz kasztanami  a na wierzch wkrawamy mozzarelle.  Pieczemy w nagrzanym do 200 stopni piekarniku przez 15-17 minut. Smacznego

tych zup najbardziej lubię podawać grzanki lub groszek ptysiowy. I ten groszek zawsze kupowałam. Ostatnio się zraziłam, bo kupny groszek był po prostu niesmaczny, wydawało się, że wprost ociekający tłuszczem, dlatego też postanowiłam zrobić sama w domu. Stwierdziłam, że nie raz robiłam ptysie i zrobienie takiego groszku nie może być trudne i też nie było. Było z tym co prawda

pieczarki kroimy w plastry, paprykę w paseczki.  Mięso myjemy i kroimy w kostkę. Do garnka wlewamy oliwę, wrzucamy cebulę i szklimy ją, następnie dodajemy przesmażone na patelni bez tłuszczu mięso, dodajemy liść laurowy ziele angielskie, jarzynkę oraz przyprawę meksykańską. Całość mieszamy, zalewamy około 2l wody i gotujemy na małym ogniu około godzinę.  Następnie dodajemy pieczarki, paprykę, puszki - pomidorów

drobno i dodajemy do masy serowej.    Z masy serowej formujemy małe kulki, które obtaczamy w pozostałej mące i delikatnie spłaszczamy tworząc placuszki. Smażymy na patelni teflonowej bez tłuszczu(lub ewentualnie niewielkiej ilości oleju), aż się przyrumienią, z obu stron.    Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem

około 165-170 stopni i wrzucamy różyczki małym płatkiem do spodu. Smażymy do zarumieniania i przewracamy różyczki by spód się dopiekł.  Wyciągamy na papierowy ręcznik, który wciągnie nadmiar tłuszczu.  Podajemy dekorując cukrem pudrem i konfiturą z malin

Dzisiaj kolejny makaronowy pomysł na obiad. Do przygotowania tego dania użyłam makaronu z pszenicy durum. Jest on bogatym źródłem białka, tłuszczy jak i wielu witamin i składników mineralnych. Polecany jest do spożywania przez wielu dietetyków. Czosnek i ser camembert podkreślą smak całego dania.  Obiad ten jest smacznym, szybkim i cieszącym podniebienie pomysłem.   Makaron

zwijamy w roladę.  W miseczce roztrzepujemy pozostałe jajko doprawiając solą i pieprzem.  Roladki panierujemy w jajku, następnie w bułce tartej i smażymy na złoto na rozgrzanym tłuszczu. Po usmażeniu roladki przenosimy do parowara na 10 minut. Smacznego

przygotowanie nie zajmuje wiele czasu, a efekt zdaje się być dość odświętny. A do tego są zdrowsze od tradycyjnych kotletów, gdyż są bez panierki i z minimalną ilością tłuszczu. A o tym, że orzechy włoskie są zdrowe chyba nikogo nie muszę przekonywać.  Do roladek wykorzystałam orzechy włoskie Helio, które dostałyśmy do przetestowania od tej firmy. Roladki z kurczaka