Słońce już znika za horyzontem, ale ciepło wciąż czuję w powietrzu. Zapach zbliżającej się wiosny, niemożliwe? A jednak. Co rano, kiedy wolno się spieszę na pociąg
W kuchni Karmel-itkiKontynuuję poszukiwania wiosny. Termometru słupek podnosi mnie na duchu. Promienie słońca łaskoczą policzki. Lekki wietrzyk porywa kosmyki włosów. Szalik, rękawiczki, grube czapy? Odchodzą w zapomnienie, smutne
W kuchni Karmel-itkiSą takie składniki, którym nie wszystkim odpowiadają. Są takie przyprawy, które o zawrót głowy przyprawiają. Bądź o mdłości. Są takie smaki, których unikamy. Najczęściej ich nie
W kuchni Karmel-itkiUczucia fala zalewa jej serce, policzki pieką, usta chcą więcej. Dotyk jej dłoni koi jego nerwy. Pragnie jej słuchać ciągle, bez przerwy. Idą za rękę wąskimi
W kuchni Karmel-itkiUśmiecha się do mnie, zielenią soczysta wabi do siebie. Nierówna skórka, co skrywa pod sobą miąższ jasny, kremowy. Sięgam po jedną sztukę, po czym wracam i
W kuchni Karmel-itkiZawitała do mnie wielka niespodzianka w postaci paczki od Lorda Somersby. A w niej same skarby!Lecz najważniejszą pozycją jest nowe piwo Somersby o smaku
W kuchni Karmel-itkiZielono mi! Krzyczy cały ogród. Słońce wysoko na niebie, promienie pieką w policzki, a kurtka w dłoniach się huśta. Radosny uśmiech na twarzy, żwawy krok, pełnia
W kuchni Karmel-itkiWeekend 14.-16.03.2014 minął pod znakiem wspaniałych doznań, przede wszystkim, chociaż nie tylko, smakowych. W tych dniach bowiem uczestniczyłam w popularnym pośród blogerów kulinarnych konkursie o
W kuchni Karmel-itkiWygrzebuję z zakamarków szafy stare, zakurzone pudło z wielkim napisem "wspomnienia". Zdejmuję posklejane wielokrotnie taśmą wieko. Zapach starości, kurzu, smutku i tęsknoty łaskocze w nosie. Wertuję
W kuchni Karmel-itkiSmutne niebo znów wylewa strumienie łez. Przemoknięte wróble skaczą po chodniku, otrzepują swoje zmoczone skrzydełka i uciekają przed przechodniami. Kolorowych parasoli parada przetacza się ulicami zalanego
W kuchni Karmel-itkiNajlepsza na chandrę jest czekolada, tak twierdzą wszyscy pogrążeni w depresji. Produkcja serotoniny wzmaga się, nadając nowy wymiar szaremu dniu. Nie ma smutku, nie widać deszczu
W kuchni Karmel-itkiPrzeszukując stare, zaplamione kartki pożółkniętego już ze starości zeszytu, napotykam kolejne to rarytasy. Staranne pismo, rożne kolory nazw przepisów, co dzieli je na równe kategorie. Moje
W kuchni Karmel-itkiViva la pasta! Pamiętam, jak dwa lata temu w moim Kościanie zawitał Paulo Cozza. Właśnie wtedy miała również przyjemność gościć Kasię, autorkę bloga W Krainie Smaku
W kuchni Karmel-itkiCzarne złoto. Gęsty, słodko-gorzki syrop, ciemnobrązowej, wręcz czarnej barwy. Charakterystyczny zapach palonego cukru trzcinowego. To produkt uboczny podczas jego rafinacji. Melasa. Jak już wspomniałam
W kuchni Karmel-itkiZielono na talerzu, a za oknem słońce. Idzie wiosna pełną parą! Słychać wszędzie ptasie śpiewy radosne, koniec z zimą plugawą i szarą. Kolorowe ubrania wyciągam już
W kuchni Karmel-itki