Przepis na : deser
Pamiętam ich smak. Jadane rzadko, tylko od święta, zostawały na długo w dziecięcej pamięci.Najlepszy zawsze był krem. Delikatny, mocno śmietankowy i taki słodki. Otwierałam połówki, wylizywałam go i dopiero później konsumowałam resztę. W końcu najlepsze należy zjadać na początku, bo nie wiadomo, czy na koniec zostawiwszy, starszy nam miejsca w żołądku. Dziś orzeszki.Osobiście jednak uważam, że sprawdzi się w roli nadzienia najzwyklejsza nutella. Mały kłopot - przepis podaję na specjalną frytkownicę... czytaj dalej...
Uwielbiam orzeszki :) Niestety po zakupie płyty indukcyjnej moja patelnia na orzeszki musiała pójść w kąt :( Piękne zdjęcia :) Pozdrawiam.
czy jakiś link poglądowy jak nowe urządzonko wyglada mogła bym prosic? :)
https://fanlidla.pl/gazetka/2014.03.31.gazeta/15828,Mikser,reczny,sprzet,AGD,garnki ---> gazetka z Lidla, tam właśnie kupiłamhttp://kulinarnepysznoscimolki.blogspot.com/2013/07/orzeszki-orzechowe-test-urzadzenia.html ----> podobna gofrownica do orzeszków u innej blogerki
Te ciasteczka kojarzą mi się z dzieciństwem i choć u mnie w domu nie było formy do ich pieczenia, to bardzo dobrze je pamiętam :-)
o matkooooo i córkoooo jakie cudne :)))) jadłabym do ostatniego okruszka!!!