puch - 3415 przepisów (strona:156/228)

kremówki 4 łyżki kawy cappuccino Tłuszcz i wiórki kokosowe do formy Sposób przygotowania: Jajka wymieszać z 4 łyżkami gorącej wody, cukrem, 1 torebką cukru waniliowego i ubić na puch. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, z płatkami (polecam zmielić) i pokrojoną drobno czekoladą. Całość delikatnie wymieszać i przelać do przygotowanej formy, następnie upiec w temperaturze 175 stopni przez

SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA: Herbatniki drobno siekamy/ miksujemy, dodajemy roztopione masło i wszystko razem dokładnie mieszamy. Ciastem wylepiamy delikatnie natłuszczoną formę, wkładamy do lodówki. Śmietanę kremówkę ubijamy na puch z cukrem pudrem, dodajemy mascapone, dokładnie mieszamy. Masę wylewamy na schłodzone ciasto. Dekorujemy pokrojonymi truskawkami i wkładamy na ok. 3 godziny do lodówki. Smacznego

laska wanilii kakao 1 filiżanka mocnej kawy 1 kieliszek Amaretto (ja dodałam Malibu) Zaparzoną kawę studzimy. Żółtka miksujemy z cukrem z dodatkiem wanilii aż uzyskamy jasny, kremowy puch. Najlepiej jeśli cukier będziemy dodawać stopniowo. Powinno nam to zająć nie więcej niż 10 minut. Następnie delikatnie mieszamy powstałą masę z mascarpone. Kawę mieszamy z likierem i krótko moczymy

Lekkie jak puch i delikatne jak mgiełka pączki z konfiturą wiśniową. Są, tak jak napisałam w tytule wyśmienite. Po prostu idealne. Tak dobre jadłam tylko u mojej mamy. Koniecznie wypróbujcie.” Czytaj więcej

Lekki jak puch i delikatny jak pianka torcik śmietankowy z pestkami granatu i nową galaretką o smaku Pink Margarita przygotowany specjalnie na konkurs z tropikalnymi galaretkami Winiary. Z chwilą ogłoszenia tego konkursu od razu pojawił się w mojej głowie pomysł na ten torcik. Zamówiłam więc specjalną silikonową foremkę "Stokrotka" w kształcie kwiatka i obmyślałam jak technicznie

Chyba nie znam osoby, która nie lubiłaby racuchów. W moim domu też je wszyscy lubimy, więc goszczą u nas dość często. Dzisiejsza wersja - zimowe, lekkie jak puch racuchy korzenne. Korzenne racuchy z jabłkami i rodzynkami Składniki: 400 g mleka zsiadłego (duży kubek) 2 jajka 2 szklanki mąki 1 łyżeczka cukru waniliowego 2 łyżeczki sody 1 łyżka spirytusu

problemem, wykorzystując przy okazji korzeń pietruszki, jaki pozostał mi z rosołu i końcówkę świeżej papryki. Kotleciki były dobrze przyprawione, z wierzchu ładnie zrumienione, a wśrodku delikatne jak puch. Doskonale smakowały w towarzystwie ugotowanej fasolki szparagowej i kaszki kuskus. Czytaj więcej

Cienkim strumieniem wlać gorące mleko do żółtek z mąką i (cały czas mieszając) zagotować. Trzymać na ogniu, aż masa zgęstnieje, następnie odstawić do całkowitego wystygnięcia. Masło utrzeć na puch i (nie przerywając ucierania) dodawać po łyżce zimnego budyniu. Rozsmarować krem równą warstwą na drugim krążku i po bokach. IV warstwa: Biszkopty moczyć w alkoholu i układać na kremie

drobno posiekanej gorzkiej czekolady małe opakowanie kolorowych jajeczek czekoladowych Przygotowanie: Przesianą mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i solą. W misie miksera utrzeć miękkie masło na puch, następnie (dalej ucierając) stopniowo dosypywać cukier. Dodać ekstrakt waniliowy i ucierać ok. 5 minut (co jakiś czas zebrać masło ze ścianek misy). Na koniec w kilku partiach dodać roztrzepane jajka. Zmniejszyć

miski, przykryć folią, żeby nie zrobił się kożuch i wstawić do lodówki do całkowitego wystygnięcia. W międzyczasie przygotować wkład serduszkowy, a następnie dokończyć robienie kremu: Masło utrzeć na puch, następnie (dalej ucierając) dodawać po łyżce zimnego budyniu. Wkład seruszkowy: W malakserze (lub blenderze) rozdrobnić ciastka, dodać krem czekoladowy i miksować do połączenia składników.  Przygotować deskę do krojenia

migdałowego Jedną szklankę mleka zagotować z cukrem. Drugą zmiksować z żółtkami i mąką (jak na budyń), dodać do gotującego się mleka, zagotować. Ostudzić.  Miękkie masło utrzeć na puch, stopniowo dodawać ostudzony budyń, cały czas ucierając. Dodać aromat migdałowy i zmiksować.  Gotowe, ostudzone placki przełożyć masą kremową. Schłodzić przez minimum 3 godziny w lodówce.  Smacznego

Kolejny, trzeci już, z weekendowych przepisów. Na wstępie napiszę, że jak żyję to nie jadłem tak delikatnego ciasta. Poważnie! Tak jak w tytule - jest miękkie jak puch! A najbardziej dla mnie zaskakujące jest to, że to ciasto jest z mąki ziemniaczanej! Do tej pory myślałem, że mąka ziemniaczana to może się nadać co najwyżej na kopytka, czy inne

cytryny Do misy miksera wbijamy jajko, wsypujemy cukier i ucieramy na gładką puszystą masę. I to właściwie jest cały sekret udanych biscotti: jajko musi być utarte na puch, bardzo dokładnie. Następnie dodajemy sól i skórkę cytrynową (oczywiście cały czas miksując). Proszek do pieczenia mieszamy z mąką i bardzo powoli, po łyżeczce dodajemy do wciąż miksującej się masy. Miksujemy

takimi małymi dawkami szczęścia ratować jakoś. A tak naprawdę to tutaj dawka szczęścia jest ogromna. Ta babka jest rewelacyjna i puszysta jak, hmm... No jak co? No jak puch puszysta jest, serio. To zasługa sporej ilości jajek i niewielkiej ilości mąki. Z takimi słodkościami jesień nam nie straszna. 1 szklanka mąki pszennej 0,5 szklanki cukru

upieczeniu ciasto wystudzić na kratce.Przekroić wzdłuż na połowę. Krem: Mleko zagotować z cukrem wsypać mannę i cały czas mieszając gotować 2-3 minuty,wystudzić. Masło utrzeć na puch wlać sok z pomarańczy dodawać po łyżce zimnego budyniu z manny i zrobić krem.Przełożyć ciasto. Lukier: Białko jaja ubić na sztywną pianę wsypać cukier puder oraz dodać kroplę