puch - 3415 przepisów (strona:135/228)

Zmielone lub drobno posiekane orzechy zalewamy mlekiem i dodajemy cukier. Smażymy na małym ogniu ciągle mieszając by się nie przypaliło do momentu uzyskania jednolitej konsystencji. Masło ucieramy na puch i dodajemy po łyżce przestudzonych orzechów.  4. Polewa rodzynkowa: Obrane z ogonków rodzynki zalewamy spirytusem i pozostawiamy do nasączenia na całą noc. Od czasu do czasu mieszamy

blaszki, nakłuwamy widelcem. Pieczemy przez 15 minut w temperaturze 180st. Resztę ciasta zawijamy w folię i wkładamy do zamrażalnika. Żółtka oddzielamy od białek. Masło ucieramy na puch, nadal miksując dodajemy cukier oraz żółtka. Następnie dodajemy mak, kaszę manną, starte jabłka, proszek do pieczenia, sól i bakalie. Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy do masy makowej. Całość delikatnie mieszamy

świeży czosnek przepuszczony przez praskę ja dałem 40 g/kg -papryka ostra i słodka Wykonanie Kupioną słoninę docinamy do w miarę możliwości do prostokąta.Tak aby pasował do naszej puchy. Płat słoniny nacieramy z obu stron czosnkiem,solą i następnie wszystkimi ziołami i przyprawami. Następnie bardzo mocno i ściśle zwijamy w rulon.Owijamy szczelnie folią spożywczą i pakujemy do praski.Ja

budyń zdejmujemy z ognia i wsypujemy do niego galaretki truskawkowe. Dokładnie mieszamy i odstawiamy do wystygnięcia. Dno tortownicy o średnicy 26 cm wykładamy dokładnie biszkoptami. Masło ucieramy na puch i dodajemy do niego porcjami budyń. Całość przekładamy na biszkopty, wyrównujemy i na wierzch układamy kolejną warstwę biszkoptów. Wstawiamy do lodówki. Cytrynowe galaretki rozpuszczamy w 500 ml gorącej wody

powietrzu wyraźnie czuję wiosnę. Wiem, wiem… Dopiero co były mrozy, nawet spore mrozy. Ziemię otulał biały puch. Dopiero przed chwilą zaczęły się roztopy. Niemniej ja zwyczajnie i po prostu czuję już wiosnę i nic na to nie poradzę. Od kilku dni obudził się we mnie potwór czyściciel, który całkowicie mną zawładnął. Opanowała mnie magia sprzątania i zaczęłam

uwzględnić do wysokości,następnie boczek peklujemy na sucho 48 godz.lub peklujemy na mokro 80 g peklo lub sól na litr wody pięć dni. Zwijamy ściśle i pakujemy do puchy z woreczkiem.Zamykamy pamiętając że boczek ma byś dobrze dopasowany ma wchodzić do szynkowaru z letkim oporem. Odstawiamy na 24 godz do lodówki,później parzymy w wodzie 75-80 stopni

godz zależy od jakości-twardości słoniny w 90 stopniach Po parzeniu odstawiamy szynkowar aby ostygł i wkładamy do lodówki na 24 h Wyjmujemy słoninę z puchy oprószamy papryką wędzoną i pieprzem Koniec.Smacznego

Ostatnich kilka dni okraszonych było śniegiem z deszczem. Pogoda zwariowała i zamiast pięknej zimy zaserwowała nam chandrę zmieniając gęsty biały puch w bezkształtną szaro-brązową breję. Dla mnie to wystarczający powód, by zostać przez cały wolny dzień w domu i w piżamie oglądać moje ulubione babskie seriale zajadając smakołyki wyczarowane w mojej malutkiej kuchni. A najlepsze na taką

takich jak pączki czy faworki. Ja dzisiaj chciałabym polecić wam przepis na pączki hiszpańskie zwane również pączkami wiedeńskimi lub po prostu gniazdkami. Są delikatne, lekkie jak puch, rozpływające się w ustach. Robi się je bardzo łatwo i szybko. W dzieciństwie bardzo je lubiłam i często kupowałam w cukierni, jednak ostatnio upiekłam

mleka gotujemy z cukrami. Drugą miksujemy z żółtkami i mąką (jak na budyń), dodajemy do gotującego się mleka i zagotowujemy. Ostudzimy przykrywając folią spożywczą. Miękkie masło ucieramy na puch (można mikserem), stopniowo dodajemy ostudzony budyń, cały czas ucieramy. Dodajemy aromat migdałowy i miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji. Gotowe, ostudzone placki przekładamy masą kremową. Schłodzić przez minimum 3 godziny

smakowały. 3 jajka łyżka cukru waniliowego 200g mąki 150ml mleka 1 łyżka rumu szczypta soli olej do głębokiego smażenia (ok 1/2l) cukier puder do posypania Żółtka utrzeć na puch z cukrem waniliowym. Cały czas ucierając dodawać na zmianę mleko, mąkę i rum. Białka ubić na sztywna piane ze szczyptą soli, delikatnie wymieszać z ciastem. Ciasto przelać do rękawa

miękkiego 80 g mąki orkiszowej lub pszennej 30 g mąki ziemniaczanej 60 g cukru trzcinowego 2 jajka 1 łyżeczka proszku do pieczenia wykonanie: Masło ucieramy z cukrem na puch. Żółtka oddzielamy od białek. Do maślanej masy stopniowo dodajemy żółtka i miksujemy. Dodajemy espresso, miksujemy. Mąkę orkiszową mieszamy z mąką ziemniaczaną oraz proszkiem do pieczenia i przesiewamy do masy

Zmielone lub drobno posiekane orzechy zalewamy mlekiem i dodajemy cukier. Smażymy na małym ogniu ciągle mieszając by się nie przypaliło do momentu uzyskania jednolitej konsystencji. Masło ucieramy na puch i dodajemy po łyżce przestudzonych orzechów. Ucieramy do połączenia składników. Smarujemy jedno ciasto i przykładamy drugim, a na końcu obtaczamy w wiórkach kokosowych.  Do kremu możemy dodać odrobinę

odstawić do wystudzenia. Budynie waniliowe ugotować z dodatkiem cukru. Ja dałam 6 łyżek cukru , jeśli ktoś lubi bardziej słodkie może dać więcej. Gotowy budyń wystudzić. Masło utrzeć na puch następnie porcjami dodawać wystudzony budyń. Zmiksować aby składniki się połączyły ale nie za długo.  Na jeden płat upieczonego ciasta wyłożyć krem budyniowy. Przykryć drugim płatem ciasta i wstawić

Dodatkowo: czekolada 300 g mleko 3 łyżki  Wykonanie : Najpierw sparzmy skórkę z pomarańczy, osuszamy ręcznikiem papierowym i ścieramy na tarce, wyciskamy sok z pomarańcza.Ubijamy jaja na puch z ksylitolem. Dodajemy cukier waniliowy nadal miksujemy. Mąkę przesiewamy i dodajemy do pozostałych składników. Masło miękkie dodajemy w trakcie miksowania oraz skórkę pomarańczową i sok z pomarańcza. Ciasto mamy