zaraz wróci z pracy i mnie obudzi. Cóż, wydawał się nieco zaskoczony - zapachem wypełniający dom i mną na kanapie, szczelnie owiniętą kocem, z książką w dłoniach i szklanką soku pomarańczowego na stole.Co do ciasteczek - wyszły pierwsza klasa. Inspirację znalazłam w gazecie Dobre rady, wydanie specjalne, nr 2/2009. Co prawda jest poświęcona wypiekom świątecznym, ale ciii... Na zdjęciu był śliczne
Pożeraczka, czyli raz adobrzesobie myślę, że do Halloween jeszcze dojdziemy do wprawy... Wycięłam jedno oko (kto zgadnie, które?) i byłam z siebie dumna niesamowicie. Jack umila nam wieczory cudnym, ciepłym, pomarańczowym światłem i go po prostu uwielbiam. Wam też się podoba?Następny wpis... Cóż, też będzie niekulinarny. A później opowiem Wam, czym się najlepiej rozgrzewać w długie, jesienne wieczory, kiedy zostaje tylko
Pożeraczka, czyli raz adobrzeprzełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia.Piec w 180 st. C. 40-50 minut.Ostudzić.Smacznego!A jutro pokażę Wam przepis na bułeczki w kolorze tak radośnie i intensywnie pomarańczowym, że zakochacie się w nich od pierwszego wejrzenia. Gwarantuję
Pożeraczka, czyli raz adobrzeBył więc tradycyjnie już zawsze się udający biszkopt rzucany, delikatny krem na bazie mascarpone i jogurtu, całość obłożona kremówką i udekorowana iście wiosennie. Ciekawego akcentu nadaje Cointreau i sok pomarańczowy, które nieco wyostrzają całość. Wanilia w kremie nadaje mu wyjątkowego smaku i aromatu, cukier waniliowy też się sprawdzi, ale moim zdaniem ziarenka są lepsze. No i uroczo wyglądają te maleńkie
Pożeraczka, czyli raz adobrzesię go dorabiać na jedną (dwie zdążyliśmy już pochłonąć gołe), więc jakby co - odrobinę zwiększcie proporcje.Mojej kochanej Mamusi jeszcze raz życzę wszystkiego najlepszego, i do zobaczenia już niedługo!Pomarańczowo-rozmarynowe babeczki z kremem z białej czekoladySkładniki:(na 14 babeczek)80 g miękkiego masła120 g cukru240 g mąki pszennej2 łyżeczki proszku do pieczenia1/4 łyżeczki soliskórka otarta z 2 pomarańczyigiełki
Pożeraczka, czyli raz adobrzePodgrzewać na średniej mocy palnika, aż nabierze bursztynowej barwy. Wsypać chałkę i orzechy, wymieszać.Masę wyłożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, ostudzić i pokruszyć.Jogurt zmiksować ze skórką pomarańczową i gałką muszkatołową. Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec wsypując cukier. Delikatnie wmieszać do jogurtu.Masę przełożyć do pojemnika, zamrażać przez 5-6 godzin, co 30 minut mieszająć łyżką
Pożeraczka, czyli raz adobrzeposmarować mlekiem, naciąć ostrym nożem. Piec w 200 st. C. przez 15-20 minut.Ostudzić na kratce.Smacznego!U mnie w sklepach nastąpił już wysyp dyń - wielkie i malutkie, pomarańczowe, zielone i żółte, o najróżniejszych, fantastycznych kształtach. Chyba trzeba będzie jakąś niedługo kupić
Pożeraczka, czyli raz adobrzeskórki, wszystko jak trzeba. A później okazało się, że bardzo podobny dżem już kiedyś robiłam, i nawet jest na blogu. Cóż, przypomnijmy więc sobie te pyszności...Dżem nektarynkowo-pomarańczowy z lawendąSkładniki:(na 600-700 ml dżemu)1,5 kg nektaryneksok z 2 pomarańczysok z 1 cytryny500 g cukru2 łyżki suszonych kwiatów lawendy1 łyżka masłaOwoce umyć, przeciąć na pół, usunąć pestki
Pożeraczka, czyli raz adobrzeKocham dynie! Serio. Uwielbiam. Nie wyobrażam sobie jesieni bez tego pomarańczowego giganta. Kiedyś jednak miałam zgoła odmienne zdanie...Moja Babcia robiła dynię marynowaną w occie. Jeny, jak ja tego nie znosiłam... Uwielbiałam za to wydłubywanie pestek z klejących się włókien, ich mycie i rozkładanie na gazetach tak, żeby się nie dotykały. Później Dziadek układał je na parapetach nad kaloryferami
Pożeraczka, czyli raz adobrzewlać do masy jajecznej, miksując na najniższych obrotach. Przelać całość do garnka, podgrzewać na średnim ogniu, aż nieco zgęstnieje (nie gotować!). Zdjąć z palnika, dodać puree z dyni, skórkę pomarańczową i rum dobrze wymieszać. Ostudzić, a następnie schłodzić w lodówce.Schłodzoną mieszankę przelać do maszyny do lodów. Przełożyć do pudełek do lodów, zamrozić.Smacznego!Też zapalaliście znicze na nieznanych
Pożeraczka, czyli raz adobrzerozłożyć do silikonowych form na muffiny, ugnieść dłonią.Schłodzić w lodówce w czasie przygotowania masy serowej.Czekoladę z kremówką rozpuścić w kąpieli wodnej, przestudzić.Serek, jajka, cukier i skórkę pomarańczową krótko zmiksować. Dodać czekoladę, zmiksować tylko do połączenia składników.Masę serową wyłożyć na przygotowane wcześniej spody. Na wierzchu równomiernie rozsypać żurawinę, delikatnie wcisnąć w masę.Piec
Pożeraczka, czyli raz adobrzeSpóźniłam się ze Świętami. Za późno zabrałam się za pieczenie ciasteczek, nie przygotowałam wymarzonego, piernikowo-pomarańczowego sernika. Żurawinę musiałam zamrozić, bo nie dałam rady zrobić ciasta, które od dawna chodzi mi po głowie. Nie wiem, jak to się stało. Inspiracji było mnóstwo, czekały wszędzie, aż zwrócę na nie uwagę. Ciągle o Świętach rozmawialiśmy, w końcu wyciągnęliśmy krasnale i ubraliśmy choinkę
Pożeraczka, czyli raz adobrzedelikatną jaśminową nutą, która nadaje mu nieco orientalnego (tak mi się jakoś kojarzy) charakteru. Bajka. Jeśli nie macie wody jaśminowej (albo nie lubicie), możecie użyć różanej lub pomarańczowej. Albo zrobić tradycyjny - waniliowy. Lub poszaleć: kawowy, czekoladowy, dyniowy, a może kasztanowy...? Ogranicza Was tylko wyobraźnia. Chrupiąca cukrowa skorupka zgra się z każdym wymyślonym smakiem.Jaśminowy creme bruleeSkładniki:(na 6 porcji
Pożeraczka, czyli raz adobrzelubisz rodzynki. I jak tu z tym dyskutować...?Jeśli więc rodzynek nie lubicie, możecie je pominąć. Zamiast możecie dać więcej żurawiny, jakieś orzechy, albo smażoną skórkę pomarańczową, którą proponowano w oryginale, a którą wolałam pominąć, bo bałam się, że mały smakosz będzie kręcił nosem. Ciasteczka pomimo rodzynek zostały skonsumowane, więc wnioskuję, że musiały smakować. Dorośli wcinali, aż się okruszki sypały
Pożeraczka, czyli raz adobrzemożna się oprzeć wyjadaniu ich prosto z miseczki. Przynajmniej ja nie potrafię...Tym razem curd jeszcze taki lekko zimowy, świąteczny wręcz, bo z mandarynek. Ma śliczny, żółtko-pomarańczowy kolor, dzięki dodatkowi soku z cytryny nie jest zbyt słodki ani mdły, smakuje jak mandarynowy budyń. Pycha! Koniecznie spróbujcie, nawet jeśli nie planujecie ciasta z jego udziałem - jestem pewna, że nic się
Pożeraczka, czyli raz adobrze