placki - 22990 przepisów (strona:941/1533)

wykonania 8 mini tortilli potrzebujemy: 4 tortilla wraps 1 paprykę 2 garści szpinaku baby 8 plastrów sera żółtego 8 plastrów ulubionej wędliny majonez/sos czosnkowy ketchup folię spożywczą Placek smarujemy majonezem lub sosem czosnkowym, w zależności co wolimy. A następnie układamy na nim składniki. Zwiniętą tortille i kroimy na pół i zawijamy końcówkę w folię spożywczą.  Nasze

blat lekko podsypany mąką. Ciasto podzielić na 8 w miarę równych części. Uformować z ciasta zwarte kule, następnie rozklepać je dłonią lub rozwałkować na grubość około pół centymetra. Placki zostawić na podsypanej mąką stolnicy lub ściereczce i rozgrzać piekarnik.   Pita podczas pieczenia pęcznieje, nadyma się jak mała poduszka. Para w środku ciasta rozpycha je, tworząc kieszonkę. W oryginale

cukru pudru (0,4 szklanki) 200 g mąki 1 jajko szczypta soli Masło siekamy z cukrem, solą i mąką a następnie dodajemy jajko. Wyrabiamy do uzyskania jednolitej konsystencji, formujemy placek, zawijamy w folię i wstawiamy do lodówki na min. 30 minut. Zimne ciasto wałkujemy na grubość 3 mm podsypując lekko mąką. Przygotowujemy foremki do małych lub większych babeczek, smarujemy

posypuję bułką tartą. Wstawiam ciasto do rozgrzanego piekarnika na około 40 minut  i piekę w temp.180 stopni. Po upieczeniu i ostudzeniu ciasta-kroję je na trzy placki. Dwa z nich smaruję dżemem z czarnej porzeczki lub powidłami śliwkowymi  a wierzch polewam wcześniej odlaną polewą. Dla zupełnej rozpusty czasem robię krem ze śmietany kremówki...;-) Można posypać całość

pokrojoną cebulkę z posiekanym czosnkiem. Wszystko wymieszałam i dobrze wyrobiłam. Najlepiej ręką. Wlałam jeszcze kilkanaście łyżek zimnej wody. Mięso będzie wtedy pulchne.   Z ziemniaczanego ciasta uformowałam dość grube placki wielkości dłoni,  do środka wkładałam  mięso (ok. 5 - 6 dag na kartacza) dokładnie zlepiłam  i formowałam podłużne, owalne kształty.Wyjdą nam wtedy cepeliny. Okrągłe, kuliste kształty

szczypta soli,  2 łyżki spirytusu  (dodaje się po to ,żeby faworki nie wchłonęły za dużo tłuszczu) Wszystkie składniki zagniotłam w luźne ciasto i cieniutko rozwałkowałam. Radełkiem pokroiłam placki na około 4 cm paski, zwijałam  i wrzucałam na rozgrzany olej- można zamiast niego użyć smalcu. Usmażone faworki wyłożyłam na papier który wchłonął  nadmiar tłuszczu i posypałam

parę startych ząbków czosnku,pieprz i odrobinę soli do smaku,  nie za dużo ponieważ ser jest słony. Pod koniec gotowania dodałam około dwóch łyżek śmietany. Smaruję farszem placki naleśnikowe,zawijam i układam w żaroodpornym naczyniu skropionym oliwą. Wierzch naleśników posypałam startą mozzarellą i wstawiłam do piekarnika na około 15 minut w temp.200 stopni. Smacznego

dusić. Pieprznik jadalny jest więc dziś na moim talerzu, a zachęcam gorąco, żeby znalazł się jak najszybciej i na waszych. Prawda ,że ładne? A jak pachną!! ;-) Polecam również PLACKI ZIEMNIACZANE Z KURKAMI Składniki: 0,5 kg kurek 1 cebula masło około 2 łyżki świeży koperek śmietana 18% makaron uszka nr.40 Lubelli sól,pieprz Te pięknie pomarańczowe grzybki dokładnie

sól gorąca woda Zacznijmy od ciasta. Wysypałam mąkę na blat,dodałam miękkie masło,sól (około 1/2 łyżeczki)  i zagniatałam ciasto dolewając gorącej wody. Rozwałkowałam je na cienkie placki i wykraiwałam szklanką kółeczka. Teraz pora na farsz. Umyłam ziemniaki i ugotowałam w łupinkach. W czasie gdy sie gotowały,pokroiłam drobno cebulkę i podsmażyłam na patelni. Do miski przecisnęłam

śmietany łyżka octu jajko W misce połączyłam mąkę,drożdże,proszek,cukier i sól Dodałam masło i rozgniotłam składniki. Wymieszałam ciasto z octem i śmietaną. Rozwałkowałam ciasto na placek około 2 cm. Wykraiwałam koła szklanką. Na koniec smarowałam bułeczki roztrzepanym jajkiem. Możecie je posypać dowolnymi ziarnami lub makiem. Piekłam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia  około 15 minut

czasie gdy ciasto rosło,wymieszałam w miseczce: masło,resztę ziół,soli i starte ząbki czosnku. Ciasto podzieliłam na części i każdą z nich rozwałkowałam ale nie za bardzo cienko. Placki smarowałam pędzelkiem masą czosnkowo-ziołową Następnie posypałam je startym parmezanem. Kroiłam ciasto na cienkie paseczki. Można je zwinąć z obu stron, dla efektowniejszego wyglądu. Układałam na blasze. Nie trzeba

Jajka rozmieszałam w misce.  Dodałam mąkę,mleko,szczyptę soli i olej. Ilość zależy od tego ile naleśników chcemy usmażyć. Ciasto powinno mieć lejącą konsystencję. Smażyłam na teflonowej patelni, cienkie placki. Usmażone naleśniki polałam syropem klonowym. Odrobiną jogurtu i nałożyłam serek mascarpone. Smacznego

żółtka, cukier wanilinowy, sodę i szczyptę soli. Następnie cukier. Dodałam śmietanę. Ser przecisnęłam przez praskę i dokładnie wymieszałam wszystkie składniki. Wyrobiłam ciasto na mięciutką masę. Rozwałkowałam je na placki o grubości około 1,5 cm i wykraiwałam z nich kółeczka. W środku nich robiłam mniejsze dziurki - polecam kieliszek. Smażyłam na rozgrzanym oleju z obu stron. Usmażone oponki wyjmowałam

wymiarach 30cm na 20cm wyłożyłam papierem do pieczenia. Posmarowałam go cienko tłuszczem i wylałam na nią masę. Piekłam w piekarniku w temperaturze 180 stopni przez 25 minut. Upieczony placek wystudziłam. Posmarowałam go dżemem z czarnej porzeczki. Następnie nałożyłam bitą śmietanę. Zwijałam wzdłuż krótszego boku. W tym miejscu nadmienię,że hmm w trakcie tego zwijania ciasto trochę popękało

kulę ciasta zawinęłam w folię  i włożyłam na 30 minut do lodówki. Obrałam jabłka i pokroiłam na cienkie paski. Ciasto podzieliłam na dwie części. Podsypałam mąką i rozwałkowałam placki na grubość 0,5 cm. Szklanką wycinałam koła. Na każde koło nakładałam po kawałku jabłka  i zlepiałam ciasto pośrodku. Piekarnik nagrzałam do temperatury 200 stopni. Układałam ciasteczka bezpośrednio