Na wstępie przypominam o CANDY! zapisy tylko do południa więc śpieszcie się Kochani :)Dzisiejszy poranek zadziwił mnie. Po tylu majówkowych dniach bez słońca dzisiaj przywitały mnie
Dzieje kuchennej WiewióryPiękną mamy pogodę, zmieniło się moje samopoczucie na lepsze oczywiście. Z radością ogłosić chcę zwycięzcę mojego krótkiego candy. Zgłosiły się tylko 3 osoby, losowanie było szybkie
Dzieje kuchennej WiewióryNim znalazłam go w "Smakach z Fjallbacki" przeczytałam o nim u Any. Prosty w przygotowaniu i rewelacyjny w smaku. To moja pierwsza próba grillowania rybnego i
Dzieje kuchennej WiewióryMiałam dość zimy, to fakt! ale przyznam, że z upałami to ja za pan brat nie jestem! i moje pociechy niestety też nie. Męczą nas, głowy
Dzieje kuchennej WiewióryGranoli popełniłam w swoim życiu wiele ale nie każda była tak smaczna jak ta. Przepis zaczerpnięty z 3go KUKBUKa i ciut zmieniony (oj bogaty ten KUKBUK
Dzieje kuchennej WiewióryNie było mnie dwa dni, w sferze blogowej, w domu, krążyłam, przemieszczałam się w celach miłych i tych mniej miłych. Ważne rzeczy się okazały i zakupy
Dzieje kuchennej WiewióryChciałam przyrządzić dla Córci i dla nas danie pełne smaku i bez zakazanych produktów. Udało mi się choć przyznam, że jeden składnik z tych mniej wskazanych
Dzieje kuchennej WiewióryNie raz przechodziłam obok podobnych w sklepie. Zawsze zafoliowane odstręczały składem. Kiedy zobaczyłam te bułeczki na blogu I love bake byłam przekonana, że zauroczą moich domowników
Dzieje kuchennej WiewióryTo kolejna propozycja z myślą bardziej o Córci i jej diecie. Na rozpisce od Pani Dr napisano, ze kefir jest dozwolony. Wiedząc to postanowiłam upiec jej
Dzieje kuchennej WiewióryPowinna być zupka, zgodnie z Zupowymi Wtorkami ale zrezygnowałam z niej. Nie miałam smakowitej koncepcji, trudno... Jutro będzie lepiej gdyż zamierzam upiec i Wam przedstawić dorsza
Dzieje kuchennej WiewióryDawno nie zaglądałam do tej książki a tu taka niespodzianka! Przepis wpadł mi w oko od razu. To zastanawiające, że odkrywam coraz więcej nowych smakowitości nawet
Dzieje kuchennej WiewióryTo banalnie proste w przygotowaniu danie. Szybka alternatywa bezmięsna autorstwa Sophie Dahl znaleziona w "Na każdą porę". Zrobiłam je wczoraj specjalnie z myślą o Córci i
Dzieje kuchennej WiewióryDzisiaj zaczęliśmy dzień wcześnie, wszyscy byli na nogach już o 6ej. Pogoda nam nie służy a emocje wielkie czekają co poniektórych gdyż dzisiaj klubikowa akademia z
Dzieje kuchennej WiewióryLeje, wieje i choć noce mam lepsze od jakiegoś tygodnia to wcale wypoczęta nie jestem. Nie mam na nic czasu, a raczej straciłam umiejętność planowania czasu
Dzieje kuchennej WiewióryTak jak pisałam kilka postów wcześniej z okazji bycia Mamą i z okazji Dnia Dziecka postanowiłam zaprosić do kuchni Małego Łakomczucha. Córcia bo o niej tu
Dzieje kuchennej Wiewióry