ciasto z masa - 19630 przepisów (strona:748/1309)

czym robimy niewielki dołek, do którego dodajemy miękkie masło, otartą skórkę z cytryny i żółtka. Całość zagniatamy w jednolitą, gładką masę, a następnie przekładamy do folii spożywczej lub woreczka i wkładamy do lodówki na około 1 – 2 godziny. Wystudzone ciasto rozwałkowujemy na grubość 3 – 5mm i wycinamy z niego ciasteczka foremkami lub szklanką i kieliszkiem, pamiętając

kruszonkę. W drugiej misce widelcem mieszamy jajka z mlekiem. Odsączamy rodzynki i razem z szczyptą soli i borówkami dorzucamy do masy jajecznej (Jamie zamiast borówek użył kwaśnych wisienek). Łączymy suche i mokre składniki i mieszamy do otrzymania miękkiego, nieklejącego ciasta- można dodać odrobinę mleka jeśli ciasto jest zbyt suche. Ciasto rozwałkowujemy na 2 centymetry i szklanką wycinamy 10 bułeczek

pół szklanki mąki pół szklanki wody ( może być gazowana) łyżeczka oleju olej do smażenia Ze wszystkich składników ucieramy puszystą masę (najlepiej blenderem). Jeśli dodamy wody gazowanej lub ubijemy osobno z białek jaj pianę naleśniki będą bardziej puszyste.  Z ciasta smażymy naleśniki na rozgrzanej patelni z małą ilością oleju. Nalewam ciasto wielką łyżką (chochlą do zupy) z jednej strony patelni

mąki żytniej chlebowej 400ml wody 1 łyżka soli Wszystkie składniki mieszamy w misce kilka minut. Muszą się dobrze połączyć, a masa powinna być dość gęsta, ale na tyle rzadka, by się wszystko dobrze mieszało. Jeśli mamy problem z wymieszaniem ciasta, dolewamy trochę więcej wody (konsystencja może być dość luźna - o ile nie będzie to konsystencja ciasta naleśnikowego:-) Jeśli

cytryny na puszystą masę. Następnie wbijamy po 1 jajku i dalej ucieramy. Wsypać pokrojone bakalie i wymieszać z utartą masą. Mąkę wymieszać z mielonymi migdałami,proszkiem do pieczenia oraz przyprawami. Na końcu wsypać przesianą mąkę i delikatnie wymieszać ciasto. Przygotować foremkę keksową o długości około 30 cm i wysmarować  tłuszczem. Wlać ciasto do formy ,wyrównać i włożyć do nagrzanego

sokiem z cytryny. Osobno ubijamy białka na sztywną pianę. Dodajemy je do masy serowej. Delikatnie mieszamy.  Gotową masę serową wykładamy do tortownicy.  Pieczemy przez 45 minut w temperaturze 200 ° C, po wyłączeniu piekarnika pozostawiamy w nim ciasto jeszcze przez 15 minut.  Sernik po wystudzeniu wkładamy do lodówki i chłodzimy go minimum 4 godziny. Przed podaniem posypujemy cukrem

powstanie prawie biała masa. 3. Dodać olej. Dokładnie wymieszać. 4. Mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia. Stopniowo dodawać do masy na zmianę z mlekiem. 5. Na wysmarowaną tłuszczem i obsypaną kaszą manną lub bułką tartą blachę wylać połowę ciasta. Rozłożyć jabłka a następnie przykryć drugą częścią ciasta. 6. Piec w temp. 180 st. C ok. 50 min. do zrumienienia ciasta

wymieszać. 3. Do masy dodawać stopniowo mleko na przemian z mąką. Dodać proszek do pieczenia. Miksować jeszcze przez chwilkę. 4. Masę wylać na przygotowaną blachę. 5. Wyłożyć rabarbar oraz wiśnie. 6. Piec w temp 200 st. C do zrumienienia ciasta

szczyptą soli, wyrośnięte drożdże i wyrabiamy do połączenia składników. Dodajemy masło i spirytus, wyrabiamy bardzo dokładnie przez około 10 minut (masa jest mocno lepiąca i delikatna - taka ma być). Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. 3. Ciasto ponownie wyrabiamy kilka minut. Przy pomocy łyżki wybieramy porcję ciasta, nakładamy na wysmarowaną mąką rękę i formujemy placuszek. Na środek

jajek. Z miski zlewamy delikatnie wodę, a to co zostanie na dnie - skrobia zimniaczana, dodajemy do odciśniętych ziemniaków. Dodajemy do masy jajka, wsypujemy mąki ziemniaczaną, żytnią i część orkiszowej (lub pszennej) i dokładnie mieszamy. Mąkę orkiszową najlepiej dosypywać stopniowo, ciasto na kluski powinno być dość gęste (gdy nie mamy pewności najłatwiej wrzucić jedną kluskę na wrzątek i sprawdzić czy się

Ciasta czekoladowe są w naszym domu zawsze mile widziane i zjadane z apetytem:))) A takie wilgotne brownie z dodatkiem masy serowej i owoców w szczególności. Tym razem wykorzystałam zamrożony zapas jagód, które świetnie współgrały z serem i czekoladą! foremka 24 x 27cm Składniki:   200 g mlecznej czekolady,  200g masła lub margaryny,  350g cukru pudru,  5 jajek

Ilość mąki ziemniaczanej jest równa 1/4 masy kartofli. Dodajemy 2 łyżki maki pszennej i 1 jajko. Całość zagniatamy na jednolitą masę. W tym czasie w dużym garnku zagotowujemy wodę, którą solimy. Dodajemy do niej 2-3 łyżki oliwy. Z ciasta formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego i robimy w nich dziurkę. Wrzucamy do wrzątku. Jak wypłyną na wierzch gotujemy jeszcze

cukrem, cukrem waniliowym ok 5 minut, pod koniec miksowania dodać rozpuszczone i schłodzone masło lub margarynę i wymieszać. Do wymieszanej masy dodać obie mąki, proszek do pieczenia, szczyptę soli i wszystko dokładnie zmiksować, pod koniec dodać wiórki kokosowe. Gotowe ciasto nakładać do muszelek, tak aby wgłębienie nie było do końca pełne. Wstawić do nagrzanego piekarnika, piec 10 – 12 minut

suchych składników przelewamy mokre i LEKKO mieszamy łyżką. Chodzi o to, żeby wszystko tylko się przemieszało, ale nie było gładką masą. Grudki z mąki są nawet mile widziane. Na końcu dodajemy jagody i jeszcze raz delikatnie mieszamy.Łyżką nakładamy ciasto do foremek i pieczemy ok 25 minut.Smacznego