Dzisiejszym ciastem świętuję 300 wpis na swoim blogu :) Przyroda świętowała ze mną, bo za oknem pojawiła się zjawiskowa tęcza :) Pamiętam swoje zdziwienie, gdy w latach młodości u kogoś na herbatce zaserwowano to ciasto. Poszłam w gościnę, bo miały być Fale Dunaju. Myślałam, że chodzi o utwór muzyczny rumuńskiego kompozytora Iona Ivanovicia :), co by oznaczało, że na herbatce będą chłopcy chodzący na lekcje akordeonu do Miejskiego Domu Kultury ;)Potem jadłam to ciasto jeszcze tylko raz. Do dziś Fale Dunaju... czytaj dalej...
gotuję, bo lubię. Uprawiam własne warzywa i owoce, dlatego mam z czego przygotowywać potrawy na stół ;)