Uwielbiam zupy, choć rzadko je gotuję. Przyczyna jest prosta, zresztą kiedyś już pisałam. Mój mężczyzna zup nie jada, a ja nigdy nie potrafię ugotować małej porcji. Niby składników mało, a jak zacznę gotować to wychodzi mi wielki gar zupy, który starczyłby dla całej rodziny. Tak było i w przypadku kapuśniaczku. Ugotowałam go dzisiaj, żeby mieć na weekend, ale chyba mogłabym obdzielić wszystkich sąsiadów i jeszcze dla mnie by zostało. Ale nic na to nie poradzę. Uwielbiam smak kiszonej kapusty i smażonego b... czytaj dalej...
Co zrobić gdy jednak wsypie nam się za dużo soli? Jak odwrócić ten efekt i poprawić smak naszego dania?
Czytaj dalej...Zupa kapuściana jest podstawą tej diety, dzięki niej możemy stracić od 3 do 6 kg.
Czytaj dalej...