Pierwszy raz zrobiłam langosze kilka lat temu, w wakacje. Dzieci były zdecydowanie młodsze i akurat wyjechały na letni obóz. Dario pracował, a ja miałam prawdziwy urlop, który wykorzystywałam na odpoczynek i czytanie książek. Każdego dnia eksperymentowałam w kuchni. Szukałam inspiracji w wielu miejscach i wtedy trafiłam na przepis madziorka, który od razu mi się spodobał. Wykorzystałam go i doceniłam jego wielostronność. Langosze to specjalność charakterystyczna dla kuchni węgierskiej (a za jej pośrednictwem ... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.