Karnawał w pełni. CHRUŚCIKI DROŻDZOWE.

Karnawał w pełni. CHRUŚCIKI DROŻDZOWE.

Karnawał w pełni. CHRUŚCIKI DROŻDZOWE.

****************************** Ostatnio ktoś mnie zapytał, już nawet nie wiem kto, co tą są te "chruściki". Przyznam szczerze, że o mały włos nie wybuchnęłam śmiechem. Jak to,  jak można nie wiedzieć, co to jest? Pomyślałam. "Toż to przecież faworki!". Rozmówca stanał strapiony, podrapał się w głowę., po czym stwierdził, że pierwsze się spotyka z taką nazwą. Prawda to, że w Wielkopolsce, a głównie w okolicach Poznania,  obowiązuje właśnie nazwa "chruściki". Z ciekawości sprawdziłam, co na ich t... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu W kuchni Karmel-itki

Warto przeczytać

Idealne ciasto drożdżowe

Co zrobić aby ciasto drożdżowe było idealne?

Czytaj dalej...

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.
Drui..., 7 stycznia 2013 01:48:43

W rodzinnych stronach na to chrust mówią, rzadziej faworki i tradycyjnie obok pączków w tłusty czwartek się je robi. :)

qwert123, 7 stycznia 2013 02:25:32

wow.. jakie one są pulchniutkie, mięciutkie ;>

Hania-Kasia, 7 stycznia 2013 02:41:31

Jeszcze takich nie jadłam, tzn. drożdżowych. Bardzo apetyczne są.

teenager ;), 7 stycznia 2013 06:21:08

fajne karnawałowe słodkie kąski ;d

Marzena, 7 stycznia 2013 07:12:03

U mni eto chrust:) Ale nigdy drozdzowy:) Z takim pierwszy raz sie spotykam:) Ale wyglada rewelacyjnie smacznie!:)

justka2712, 7 stycznia 2013 08:17:05

U mnie to są faworki:) O nazwie chrust dowiedziałam sie właśnie z blogów kulinarnych :) Pozdrawiam!

Inspirowane Smakiem, 7 stycznia 2013 08:18:45

Faworki uwielbiam, te wyglądają jak chruścikowe pączki. Na pewno są pyszne!

Aldi, 7 stycznia 2013 08:27:15

U nas też mówi się chruściki :)))

Amber, 7 stycznia 2013 08:46:35

W centralnej Polsce to faworki lub chrust.A drożdżowych nigdy jeszcze nie jadłam.

Ela.M, 7 stycznia 2013 09:04:47

Ciekawie wyglądają te drożdżowe chrusty:)

Kamila, 7 stycznia 2013 10:10:07

Pycha! U mnie to faworki, a chruściki troszkę inne :) Pozdrawiam

Antenka, 7 stycznia 2013 10:25:23

wooowwwale urosły! jakie poduchy:D uwielbiam chruściki, ale nigdy takich puchatych nie jadłam. Musze pokombinować następnym razem z drożdżami:D

Monica, 7 stycznia 2013 11:01:37

Jaką przyjemną nazwę mają w takim razie owady :) Chrust, muszę zrobić w tym roku, koniecznie!

Madlen, 7 stycznia 2013 11:12:41

O matko! Ja na diecie, a tu takie cudo!!!Wyglądają znakomicie, ślinka leci na klawiaturę!

Brenia, 7 stycznia 2013 12:07:37

W moich rodzinnych stronach też na faworki mówi się chrust, jak w Warszawie używam tej nazwy to niektórzy się dziwią o czym mówię :)a takich drożdżowych nie robiłam, może wypróbuję teraz w karnawale :) jak na razie w weekend zajadaliśmy się zwykłym chrustem :)

martex.82, 7 stycznia 2013 12:21:52

ja stosuję wymiennie nazw chrust i faworki, ale z drożdżowymi jeszcze nie miałam do czynienia, bardzo apetyczne grubaski :)

grazyna, 7 stycznia 2013 12:32:11

U nas się mówi chruściki ! A drożdżowe to moje ulubione, dawno nie robiłam i mam chęć :)

Ivka, 7 stycznia 2013 12:32:59

Przyznaję, że ja znam tylko faworki i te które znam nie są takie puchate.

Kasia, 7 stycznia 2013 17:05:29

urocze są te Twoje faworki Karmelitko, to takie bardziej pączuszki :) ja nie jadłam nigdy takich drożdżowych faworków, tylko tradycyjne, kruchutkie, jak chruścik :D

Tapenada, 7 stycznia 2013 17:34:26

jakie fantastyczne! u mnie zwykle goszczą tradycyjne favorki, ale Twoje muszą być mistrzowskie!

Kasia, 7 stycznia 2013 18:33:39

U mnie zawsze faworki ;) Czasem słyszę chrust. Nie jadłam jeszcze nigdy puszystych, jestem ciekawa czy są lepsze od tradycyjnych.

Kaś, 7 stycznia 2013 19:08:28

ale grubaśne, nie tylko nigdy takich nie jadłam, a nawet nie widziałam :)

Karmel-itka., 7 stycznia 2013 19:29:40

u nas w karnawale, ale Tłusty Czwartek głównie pączki.

Karmel-itka., 7 stycznia 2013 19:30:01

polecam gorąco!

Karmel-itka., 7 stycznia 2013 19:30:16

dziękuję :]

Karmel-itka., 7 stycznia 2013 19:30:46

a ja zwykle żyłam w przekonaniu, że faworki to co innego, też na blogach spotkałam :]

Karmel-itka., 7 stycznia 2013 19:31:05

dziękuję.

Karmel-itka., 7 stycznia 2013 19:31:23

polecam!

Karmel-itka., 7 stycznia 2013 19:32:15

mhm, pyszne te owady, co nie?

Karmel-itka., 7 stycznia 2013 19:33:38

Warszawiacy, no tak.. :ppolecam drożdżowe!

Karmel-itka., 7 stycznia 2013 19:33:54

w końcu Wielkopolska!

Karmel-itka., 7 stycznia 2013 19:34:13

polecam, są wyborne!

dybka, 7 stycznia 2013 20:22:09

Ale fajne! Ja znam faworki, ale też mówimy na nie chrusty czasem mimo, że na pomorzu. Ciekawe poszukiwania językowe, urozmaicenie.Pozdrowionka

wiosenka27, 7 stycznia 2013 21:39:03

Drożdżowych, chyba jeszcze nie robiłam a wyglądają tak kusząco:)

anytsujx, 7 stycznia 2013 21:43:32

Wyglądają przepysznie ...

Olimpia Davies, 7 stycznia 2013 23:04:39

Chrusty, chruściki, faworki, drożdżowe czy kruche:-), jak dla mnie pod każde i pod każdą nazwą:-). Twoje wyglądaja bajecznie:-)

ola in the kitchen, 7 stycznia 2013 23:09:46

Ale mi narobiłaś apetytu :D

Monia, 8 stycznia 2013 00:58:02

Od razu zgłodniałam :) Widzę, że karnawał pełną gębą ;)Pozdrawiam :)

Iwona, 8 stycznia 2013 23:07:08

drożdżowych nie jadłm jeszcze..no cóż..mam następny powód by robić faworki:)))

Marta @ Co dziś zjem na śniadanie, 9 stycznia 2013 00:31:40

ja równięż spotykam się po raz pierwszy z tą nazwą, ale nie z faworkami. Są cudowne.

Anonymous, 14 lutego 2014 21:45:48

W zeszycie mojej mamy występują pod nazwą chruściki. Najlepsze jakie znam, przywołują wspomnienia:)