W moim domu nigdy w piątek nie jada się mięsa. Panuje ścisły post, któregomnie nauczono i dbam o tę tradycję. Nie wyobrażam sobie w tym dniuupiec na obiad kurczaka czy raczyć się wędliną na śniadanie. Mowy nie ma! Stwierdziłam już, w jakimś poprzednim wpisie, że jadam zdecydowanie za mało ryb.Więc wzięłam nogi za pas, torbę na ramię, portfel w garść i popędziłam z rana do rybnego.Wracając, zahaczyłam o ogródek, zerwałam porządny pęczek koperku. Będzie ryba!A jak ryba, to sos. W końcu każda ryba pływa! ... czytaj dalej...
Średnia wieku mieszkańców Grecji, Włoch lub Hiszpanii jest wyższa, dlatego gdyż ich dieta opiera się w szczególności na rybach, warzywach i owocach morza.
Czytaj dalej...Są to zasady żywieniowe specjalnie dla osób, które próbują schudnąć i utrzymać tą masę ciała, zapobiec cukrzycy oraz obniżyć ryzyko wszelkich chorób układu krwionośnego w tym serca.
Czytaj dalej...Jest to dieta opracowana przez dr Lorena Cordaina, według danych statystycznych jedna z najpopularniejszych na tą chwilę.
Czytaj dalej...Uwielbiam ryby, nie tylko w piątek ;) Dorsz i łosoś to jedne z lepszych.
Znów u Ciebie fajny obiadek! Uświadomiłaś mi, że od bardzo dawna nie przygotowywałam ryby... W kestii postu, u mnie jest odwrotnie, mięso jadam od święta, na co dzień zupełnie do szczęścia nie jest mi potrzebne.
U mnie nigdy takiej tradycji nie było, jednak dobrze, że ludzie przynajmniej w tym jednym dniu jedzą rybę :)
Uwielbiam ryby. U ciebie prezentuje się świetnie. Zapisuję sobie przepis na sos :)
Proste i smaczne. Takie dania lubię najbardziej, bo można je zrobić niemal w każdej chwili :)Miłego dnia!Edith
Pyszna rybka :) choć u nas nie ma czegoś takiego jak "post w piątek" ;)