Nastały czasy że jajko to już nie jajko lecz towar o przeróżnej rozpiętości cenowej. Dawniej na straganach miejskiego targowiska wystarczyło powiedzieć duże albo małe :). Obecnie rozmiary są jak w t-shirtach od S do XL. Gdyby chodziło tylko o rozmiary to nie było by o czym rozmawiać, bo to jasne że większe by było droższe niż mniejsze. Tymczasem są 2 kwestie które mają wpływ na cenę ale tylko 1 kwestię skutecznie promują firmy. Ta promowana cecha jajek to zręczny trik psychologiczny mający mało wspólnego z rze... czytaj dalej...