Ostatni weekend spędziłam z przyjaciółkami na wsi zbierając Śliwki ,brzoskwinie i jabłka.Dość pracowity był ,ale przyjemny.Cieszę się ,że mogłam tyle cudów natury przywieź do domu.Wyszły z tego takie wspaniałości.Pod względem przetworów jesień widzę kolorowo. 2 kg.śliwek węgierski 1 szkl. cukru 1 torebka cukru cynamonowego *************************************** Śliwki opłukać i wydrylować z pestki.Włożyć do dużego garnka.Podlać 2 szklankami wody.Gotujemy na małym gazie ok.30 minut.Sok odlewamy do innego... czytaj dalej...
Znany od bardzo dawna sposób pasteryzacji niektórych produktów w szczelnie zamkniętym szklanym słoiki jest najlepszym sposobem na przedłużenie ich czasu do spożycia.
Czytaj dalej...