W latach 90 na Dworcu Głównym we Wrocławiu pojawiło się w holu stoisko z pitami i knyszami. Na początku było tylko jedno, przy środkowym wejściu. Ustawiała się tam często kolejka młodych ludzi, wkrótce powstały też kolejne, ale to pierwsze zawsze było najpopularniejsze i chyba najlepiej podawali tam ten prosty posiłek. Jest naprawdę prosty. Wszystkie dodatki przecież często są w domu, zresztą można w tę ciepłą kanapkę z "puchnącego" chleba włożyć, co nam fantazja podpowie. Przygotowanie bułek nie jest tr... czytaj dalej...