Dziś piątek. Jakkolwiek moi panowie preferują obiady mięsne, tak jedną raz, dwa razy w tygodniu przymykają oko i ze smakiem zjadają jarskie dania. Trochę z tradycji mojego domu rodzinnego piątek jest dniem bezmięsnym prawie zawsze. Mam swój repertuar takich potraw, ale lubię w różnych zródeł sprawdzić nowe. A pomysły są wszędzie. Dzisiejszym przepisem dzielił się w radio Paweł Loroch w audycji "Coś do jedzenia ". Wydał mi się interesujący, a że jechałam wówczas, chwyciłam szybko dyktafon i powtorzyłam sobie s...