Są takie ciasta, które mogę piec i piec, i jeść, i jeść. Nie zdarza się to zbyt często ale jednak. W ostatnich dwóch tygodniach przerabiałam dynię na chlebek trzykrotnie. Co upiekłam chlebek to znikał. Miałam też związane z nim przygody. Jak nie zbyt sucha dynia mi się trafiła to ciasto zbytnio spiekło się z wierzchu. Okazało się, że najprostszym rozwiązaniem tej sytuacji będzie upieczenie z tego samego ciasta babeczek! Oryginał przepisu znajdziecie TUTAJ . Ja dokonałam kilku zmian... czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)