Trochę się zawieruszyłam. W normalnym życiu umyka mi to i tamto a potem jakby znikąd się pojawia. Tak było tez z tym kopytkami. Zjedliśmy je już dawno a wczoraj powtórzyłam tę kombinację. Jakież było moje zdziwienie gdy nie znalazłam tego przepisu na blogu! Zdjęcia zrobiłam, przepis spisałam ale nie opublikowałam, ot co! Zawieruszył się między kopytkami. Pomysł pochodzi z książki "Kuchnia polska wg Karola Okrasy. Słone", odrobinę go zmieniłam. Razowe kopytka smażone z kapusta kopytka: 1 kg mączy... czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)