Co mi ostanio zostało z obiadu? Ziemniaki i dynia, więc dzisaj ugotowałam gnocchi dyniowo ziemniaczane. Uwielbiam odgrzewane i zrumienione gnocchi. Gdyby nie zawierały aż tyle węglowodanów to mogłabym je jeść codziennie w nieprzyzwoitych ilościach. Gnocchi to prawdziwa bomba węglowodanowa, nawet jeśli połowę ziemniaków zastąpiłam piżmową dynią. Dlatego często robię gnocchi niskowęglowodanowe . Zawsze lubiłam kluski typu kopytka , k nedle czy kluski z serem . Gnocchi przypominają polskie kopytka. Są mięciutkie w ... czytaj dalej...
Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...Molekularny biolog z wykształcenia, kulinarna blogerka z zamiłowania