Długo szukałam tortu na urodziny mojej mamy i znalazłam ten, który wydawał mi się idealny. I się nie myliłam, wyszedł pyszny, chociaż następnym razem do masy kajmakowej dodam dodatkowo przy ubijaniu śnieżkę, żeby ta warstwa wyszła kremowa, a nie taka zbita :) PS. Czekam z niecierpliwością na dzień, kiedy uda mi się przekroić idealnie biszkopt ! Z przekrojeniem na pół(...)masą kajmakową, która nam została (na górze ma być grubsza warstwa, a na bokach tylko tyle aby orzechy nam się dobrze przykleiły) boki obsypujemy posiekanymi drobno orzechami Odstawiamy tort najlepiej na całą noc. Smacznego
charlotte gotujeczas zleciał, sama w tym roku będę obchodziła 21 i pamiętam jakby to było wczoraj te wyczekiwanie kiedy będzie się miało 18 lat :) Na początku miałam zrobić inny tort, jednak poszperałam na wielu blogach, każdy dał mi jakiś pomysł i ostatecznie w głowie ułożyłam plan tego urodzinowego ciasta, ale następnym razem zamienię jeden środkowy, jasny biszkopt na ciemny, żeby było(...)część ciasta --> nasączamy --> masa Milky Way --> herbatniki --> pozostała część masy bananowej i w nią też wciskamy kawałeczki banana 3 część ciasta --> nasączamy i cały tort smarujemy bitą śmietaną (zostawiamy trochę do ozdoby) Boki obsypałam startą na tarce o dużych oczkach czekoladą, na górze zrobiłam koło, w jego środku ułożyłam plasterki banana i całość zalałam tężejącą
charlotte gotujejest właśnie moja pierwsza beza :) Mimo tego że tort może do najpiękniejszych i aż tak bardzo estetycznych nie należy, to jest pyszny. Myślałam że będzie mega słodki, jednak miło mnie zaskoczył. Idealne połączenie słodkiej, kruchej bezy, wiśni i cytrynowej śmietanki. Polecam ! :) Przepis znalazłam na blogu moje wypieki. Składniki : 2 bezy: 8 białek 300 g drobnego cukru lub cukru pudru(...)mieszamy i odstawiamy do stężenia. Większą bezę układamy na paterze, wykładamy większą część śmietanki, kładziemy mniejszą bezę, na to wykładamy pozostałą śmietanę i na wierzch wykładamy wiśniową frużelinę. Tort jest gotowy do jedzenia :) Całość przechowujemy w lodówce do góra 3 dni, jednak wiadomo że pierwszego dnia jest najlepsza, bo później nie jest już taka chrupiąca :) Smacznego i z całego
charlotte gotujeDudnienie muzyki roznosi się po całej ulicy. Rozbawione towarzystwo śmieje się, stojąc w oknie i paląc papierosy. Stukają kieliszki, zabawa trwa - jedzenia zabraknąć nie może.Ekspresowo
W kuchni Karmel-itkiZa oknem plucha, szaro, buro i nieprzyjemnie. Zaczęło się - smutna jesień opanowała miasto. Złoto, miedziana czerwienie, ognisty pomarańcz zniknęły wraz z opadnięciem liści, pozostały jedynie pojedyncze
W kuchni Karmel-itkiDzwonek do drzwi. Wycieram wilgotne dłonie w kraciasty ręczniczek i poprawiając rozmierzwione włosy, podchodzę do nich. Zerkam przez wizjer, nazywany wulgarnie "judaszem" i aż rozpromieniam się
W kuchni Karmel-itkiUsiądź obok mnie, zaraz czegoś spróbujesz. Nie licz na wódkę czy kupne wino, którego markę znają wszyscy, a które smakuje jak stary kompot. Usiądź i powąchaj
W kuchni Karmel-itkiCiepły bochenek, co dopiero wyjęty z pieca, już zniknął praktycznie w połowie. Nikt mu się nie oprze, kiedy tak czeka, czeka, aż wystygnie, wołając do Ciebie
W kuchni Karmel-itkiNie znoszę nudy. Nie umiem usiedzieć w jednym miejscu, nogi rwą się do marszu, ręce ciągną do pracy, umysł najlepiej odpoczywa przy innego rodzaju wysiłku. Najlepiej
W kuchni Karmel-itkiFlagi biało-czerwone poruszają się w rytm wiatru, dumnie przytwierdzone do okien. Czuć ducha patriotyzmu, gdy w radio słychać hity lat peerelowskich. Stare zespoły, których świetność
W kuchni Karmel-itkiUgniata elastyczne ciasto, cała upaćkana białą jak śnieg mąką. Już niebawem taka biel zapanuje dookoła. Kolejna wydarta kartka z kalendarza, kolejne uciekające godziny, zbliżające nas do
W kuchni Karmel-itkiSą emocje, nad którymi nie potrafimy zapanować. Rozpierający od środka gniew, deprymująca niechęć i onieśmielająca bezradność. Palące gdzieś w sercu uczucie i spokój wewnętrzny działający jak
W kuchni Karmel-itkiUśmiechają się, kiedy podaję deser. Jeszcze bardziej, gdy go konsumują. Raduje mnie ich zadowolenie, gdy cukier działa na nich tak pozytywnie. Wiem, nie powinnam. Ale nie
W kuchni Karmel-itkiBezdeszczowa jesień - uśmiecham się na widok złocistych liści za oknem, na szum wiatru bawiącym się z nimi, na spacerujące parkiem za oknem przedszkolaki, ubrane w jaskrawe
W kuchni Karmel-itkiWspólne posiłki uwieńczone toastem "za naszą przyjaźń". To w takich okolicznościach umacnia się więź, której nikt z nas by się nie spodziewał. Oby więcej takich wspólnych
W kuchni Karmel-itki