godziny zajmuje nieco czasu. Jednak warto, efekt bowiem jest fantastyczny! Te lody są mocno owocowe, same w sobie może nawet troszkę za mało słodkie. My jedliśmy je z tartą rabarbarową, którą wspaniale ożywiały. Delikatna nuta rozmarynu gdzieś w tle nadaje lodom ciekawego, oryginalnego charakteru. Jeśli boicie się się spróbować tych, gdzie rozmaryn gra pierwsze skrzypce, koniecznie zacznijcie
Pożeraczka, czyli raz adobrzeznalazłam niezwykle intrygujący dodatek do klasycznej receptury - czerwony pieprz. Ponieważ uwielbiam takie eksperymenty, czym prędzej ruszyłam do kuchni.Okazuje się, że efekt jest niesamowity. U autorki bloga była tarta, ja pominęłam kruchy spód, i przygotowałam szybką wersję w kokilkach. Soczyste, słodkie truskawki, delikatna jajeczna pierzynka i pobudzająca nuta pieprzu, który sprawia, że deser nie jest mdły, a na języku
Pożeraczka, czyli raz adobrzenich kupować całej ogromnej kuli. Gdy jednak bardziej zainteresowałam się gotowaniem i pieczeniem okazało się, że dynia to nie tylko kostki w occie, ale też zupy, gnocchi, tarty, chleby, ciasta przeróżne... Istnieją miliony możliwości, a co jedna, to bardziej smakowita. Postanowiłam więc spróbować... I przepadłam. Odtąd jesienią w mojej kuchni dynia być musi, i koniec. Pod różnymi postaciami
Pożeraczka, czyli raz adobrzepotrafię sobie odmówić uzbierania kolejnego woreczka. Przynoszę do domu z uśmiechem od ucha do ucha, a dopiero potem się zastanawiam, co by tu teraz z nimi zrobić...Była tarta, która zniewoliła wręcz nasze kubki smakowe. Połączenie jeżyn z chałwą okazało się strzałem w dziesiątkę. Tym razem postanowiłam upiec sernik - stwierdziłam, że połączenie białej masy serowej z niemal czarnymi
Pożeraczka, czyli raz adobrzemiseczki i bardzo elegancką paterę do ciasta. Ochom i achom nie było końca - bardzo, bardzo dziękuję! Jestem w siódmym niebie. A na blogu niedługo z pewnością pojawi się tarta. Prostokątna. Z czekoladą.Tymczasem dzisiaj mam dla Was zwykłe, proste bułeczki. Ich sekret tkwi w mące orkiszowej, która nadaje im lekko orzechowego posmaku. Są bez jajek, bez nabiału, idealne
Pożeraczka, czyli raz adobrzehasło ciasto z gruszkami, w głowie zakiełkowało mi od razu milion różnych pomysłów. Ciasto z całymi gruszkami, tym razem w wersji czekoladowej, babka karmelowa z soczystymi kawałkami owoców, tarta na chrupiącym, kruchym spodzie z jedwabistym kremem. Bo gruszki, moi drodzy, to niewyczerpane możliwości. Można je podawać na mnóstwo sposobów sprawiając, że nigdy się nie znudzą. Tak, tak, gruszki
Pożeraczka, czyli raz adobrzerogrzanym na patelni oleju (2 łyżki) podsmażyć do miękkości cukinię, cebulę i paprykę, od czasu do czasu mieszając. Przyprawić solą i pieprzem.Tortownicę wysmarować margaryną i obsypać bułką tartą. Wyrośnięte ciasto wyłożyć na dno natłuszczonej tortownicy. Na ciasto wylać masę tawrogową, a na masę wyłożyć podsmażone warzywa.Placek piec w piekarniku nagzranym do 200 stopni (grzałka górna i dolna
Gospodyni Miejskamasy tyle łyżek mąki, ile w ciemnej masie jest łyżek kakao. W przeciwnym razie, masa ciemna opadnie na dno, gdyż będzie cięższa.).Blachę wysmarować margaryną i obsypać bułką tartą.Na blachę, zaczynając od środka, wylewać naprzemiennie obie masy - po jednej łyżce, jeżeli paski mają być cienkie, lub po dwie łyżki, jeżeli paski mając być nieco grubsze - filmik zawierający
Gospodyni Miejskaproszkiem do pieczenia.Następnie, stale miksując na wolnych obrotach, wlać powoli stopioną, wystudzoną margarynę, dodać sok i skórkę z cytryny.Formę na babkę wysmarować margaryną i oprószyć bułką tartą. Do tak przygotowanej formy wlać ciasto.Babkę piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (grzałka górna i dolna, 3 półka) przez około 45 minut (gdyby babka zbyt się przypiekała
Gospodyni Miejskakakao, cynamon, powidła i dokładnie wymieszać (najlepiej mikserem przy pomocy mieszadła).Następnie dodać jaja i ponownie dobrze wymieszać (najlepiej mikserem).Ciasto wylać na wysmarowaną tłuszczem i obsypaną bułką tartą blachę i piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (grzałka górna i dolna, 3 półka) przez około 45 minut.Upieczone ciasto wystudzić i kroić na kawałki.SMACZNEGO!Uwagi do przepisu
Gospodyni Miejskamieszam robotem kuchennym przy użyciu mieszadeł, ale można także łyżką, najlepiej drewnianą).Tak przygotowane ciasto wylać do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia (lub wysmarowanej tłuszczem i obsypanej bułką tartą). Chleb po wierzchu posmarować mlekiem i oprószyć ziarnami.Chleb piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (grzałka górna i dolna, 3 półka) przez godzinę.Upieczony chleb (ja wyjmuję jeszcze gorący
Gospodyni Miejskazestawić z ognia. Wystudzić.Do wystudzonej margaryny z cukrem i wodą dodać jajka, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i dokładnie zmiksować.Blachę wysmarować tłuszczem i obsypać bułką tartą. Do tak przygotowanej blachy wylać ciasto. Na wierzch ciasta wyłożyć delikatnie rabarbar, układając go w niewielkich odstępach od siebie, aby ciasto mogło wyrosnąć.Ciasto piec w piekarniku nagrzanym
Gospodyni Miejskaprzez praskę czosnek. Wyrobić ciasto (ja wyrabiam mikserem, przy pomocy haka/haków do ciasta drożdżowego).Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia lub wysmarować tłuszczem i obsypać otrębami/bułką tartą. Do tak przygotowanej formy przełożyć ciasto. Przykryć czystą ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 1 godzinę.Wyrośnięty chleb posmarować po wierzchu oliwą.Chleb piec w piekarniku nagrzanym
Gospodyni Miejskaciasto ponownie przez krótką chwilę wyrobić (u mnie robot z hakiem do ciasta drożdżowego) i przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej tłuszczem i obsypanej bułką tartą/otrębami.Chleb przykryć czystą ściereczką i odstawić do ponownego wyrośnięcia na 30 minut.Podrośnięty chleb posmarować po wierzchu mlekiem i piec w piekarniku nagrzanym do 220 stopni (grzałka
Gospodyni Miejskabiałka ubijamy na sztywno a pod koniec dodajemy powoli 2/3 szklanki cukru - blachę o średniej wielkości wykładamy papierem do pieczenia- rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni- na spód blachy trzemy na tarce o dużych oczkach największą naszą kulę- dodajemy wydrylowane wiśnie- na to trzemy kakaową kulę- dodajemy nasze ubite białka- i na samą górę trzemy naszą najmniejszą kulę
Basia w kuchni