Kocham dynie! Serio. Uwielbiam. Nie wyobrażam sobie jesieni bez tego pomarańczowego giganta. Kiedyś jednak miałam zgoła odmienne zdanie...Moja Babcia robiła dynię marynowaną w occie. Jeny, jak ja tego nie znosiłam... Uwielbiałam za to wydłubywanie pestek z klejących się włókien, ich mycie i rozkładanie na gazetach tak, żeby się nie dotykały. Później Dziadek układał je na parapetach nad kaloryferami w całym domu, i tak suszyły się, i suszyły, i suszyły... Długo to trwało. Kiedy jednak w końcu Dziadek zdecydował, ż... czytaj dalej...
Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...