spód włożyłam do tortownicy, przykryłam masą krówkową.Przydusiłam drugim blatem.Żelatynę rozpuściłam w odrobinie gorącej wody. Przestudziłam.Kremówkę ubiłam na sztywno, ostrożnie dodałam lekko stęgniętą,zimną żelatynę, ubiłam razem. Szybko wyłożyłam na ciasto.Posypałam chrupkami, wstawiłam do lodówki na min. 1,5 h.Smacznego
W kuchni Karmel-itkiposzły faszerowane pomidory. Interesujący był farsz – ricotta, jajko, przyprawy i bułka tarta wraz z bazylią. Zapiekamy i podajemy. Druga propozycją była bruschetta, pomidorowa z oliwkami i kaparami. Dwie propozycje szybkie i tanie, a jednocześnie takie, co wykarmią spora ilość osób. Kiedy doszło do degustacji, zostałyśmy zaproszone na scenę aby wygłosić swoją opinię, jako blogowych ekspertek ;] zdjęcie pochodzi od Kasi
W kuchni Karmel-itkinaprawdę dobrze. Oczywiście nie zabrakło prelekcji. Poznałam osobiście Dorotę Zawadzką jak i Marię Czubaszek,obie panie wysłuchałam też podczas ich prelekcji. Przy Czubaszek uśmiałam się do łez.Po lunchu - szybki kurs fotografii kulinarnej.Niestety, nie zadowolił mnie. Fotograf poniżył mój aparat, który nie jest lustrzanką, ale hybrydąz kompaktem. Nie czułam się komfortowo, mężczyzna nie potrafił sprzedać swej wiedzy, a widzącpo jego
W kuchni Karmel-itkiNajkrótsze dni w roku, szybko zapad zmrok. Za oknami śnieg, ujemna temperatura.. Zima, taka prawdziwa! Codziennie sypnie, przymrozi.. jest pięknie. Wielu narzeka. Bo za zimno, bo śnieg, bo błoto.. Bo trzeba odśnieżać, skrobać szyby w aucie, nosić grube rzeczy, ciągle sprzątać na korytarzu, bo ślisko i łatwo można nogę złamać. Ale zima jest piękna. Śnieżnobiały puch
W kuchni Karmel-itkiuwielbia. Nie zabrakło też przygód! Taszczyłam owy tort do miejscowości 45 km dalej, pociągiem, gdzie temperatura sięgała chyba ze czterdzieści stopni! Jechałam cała zestrachana, by dostarczyć do w całości. Szybka reanimacja w lodówce po dotarciu do celu i nikt już nie o tym pamiętał. RED VELVET CAKE Z KREMEM SEROWYM. /ciasto - przepis stąd ; krem - inwencja własna;/ spody
W kuchni Karmel-itkisię za jego solidnąobróbkę. Co powstało? Właśnie dzisiejsze kruche babeczki. I przepyszne ciasto drożdżowe, ale o nim później.Gotowi na słodkie, kruche, rabarbarowo-truskawkowe ciastka? Robi się je zaskakująco szybko, a ciasto kruche... powstało ot tak, po prostu.Bez przepisów, bez zbędnych składników, bez jakichkolwiek porad. I co najlepsze, że powstało najpyszniejsze,najbardziej kruche ciasto, jakie kiedykolwiek jadłam! Zaskakujące. Dodatek tych
W kuchni Karmel-itkizgęstnieje. Następnie wylewam ją na podpieczony spód,wstawiam do piekarnika i piekę przez ok. 45 minut w 200 stopniach (termoobieg), aby pięknie się zezłociła.Kiedy jednak zacznie zbyt szybko się brązowić, zmniejszyćtemperaturę do 180 stopni.Po upieczeniu zostawiam tartę do wystudzenia - masa wtedy stwardnieje,łatwiej się dzięki temu kroi i nic się nie rozpada. Można wstawićdo lodówki, aby przyspieszyć proces
W kuchni Karmel-itkimiętę i szczypiorek, dodaję. Przyprawiam solą i pieprzem ziołowym, mieszam i schładzam w lodówce. Na małej patelni (wielkości jednego naleśnika) rozgrzewam niewielką ilość oleju, wlewam porcję ciasta i szybko rozprowadzam ją po całej patelni. Naleśniki mają być duże i nie za grube. Kiedy usmaży się z jednej strony, przewracam na drugą. Ściągam z patelni i układam na ręczniczku papierowym
W kuchni Karmel-itkiwysypania foremek Ubijam jajka z cukrem, by miały konsystencję jak kogel-mogel. Dodaję jogurty greckie, mieszam. Na końcu wsypuję budynie i miksuję, najpierw na wolnych, później na szybki obrotach do chwili, aż masa będzie idealnie gładka i puszysta (ok.3-4 minuty). Przygotowuję ramekiny/kokilki. Smaruję każdą odrobiną oliwy i obficie wysypuję mielonym lnem, który stanowi bazę (jakby spód). Do każdej
W kuchni Karmel-itkiŁapanowski. – To są zawsze niesamowite spotkania, na których można się naprawdę wiele nauczyć. Począwszy od tego jak szybko i sprawnie kroić cebulę po filetowanie ryb. Warsztaty zwykle też odbywają się w ciekawych miejscach, dużych profesjonalnych kuchniach. W przypadku Kurta Schellera była
W kuchni Karmel-itkiWszystko się klei od soku i pachnie pomarańczową skórką. Bucha gorąco od piekarnika, nadal próbuję doczyścić dłonie od ciasta. Jego ugniatanie mnie relaksuje, cały stres znika
W kuchni Karmel-itkilubię, więc spodziewałam się, że i nowy smak przypadnie mi do gustu. Nie pomyliłam sięJest to bardzo kobiece piwo. Słodkie, lekko gazowane,orzeźwiające z delikatną pianką, która szybko znika. Ma niesamowicie mocny owocowy aromat i smak, wyraźnie jeżynowy..Bąbelki przyjemnie łaskoczą w podniebienie. Otworzywszy butelkę, od razu uderzył mnie kuszący zapach wydobywający się z jej wnętrza, co daje wielki
W kuchni Karmel-itkipobyt w USA powoli dobiega końca, ale najlepsze ciągle przede mną :) Jeszcze tydzień pracy i zaczynam podróżować. Aż nie chcę mi się wierzyć, że te 3 miesiące minęły tak szybko. Swój czas spędzałam głownie w pracy, a dni wolne poświęcałam na zwiedzanie okolicy. Jamestown to miejsce, gdzie powstała pierwsza amerykańska osada. Innymi słowy to tam właśnie narodziła się Ameryka. Oczywiście
Zgrabne Gotowaniecukier przestanie "chrupać" na koniec dodaję żółtka oraz barwnik spożywczy i tu rola miksera się kończy:) Do masy jajecznej przesiewam przez sitko mąki, proszek do pieczenia i mieszam szybko, energicznie, ruchami od dna, aby masa się maksymalnie napowietrzyła. Wylewam do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia, posypanym po wierzchu odrobiną bułki tartej. Użyłam tortownicy o średnicy 18 cm. Piekę w piekarniku
Blondynka Gotujesztywno, wsypuję cukier i miksuję do momentu aż cukier przestanie "chrupać" na koniec dodaję żółtka. Do masy jajecznej przesiewam przez sitko mąki, proszek do pieczenia i mieszam łyżką szybko, energicznie, ruchami od dna,aby masa się maksymalnie napowietrzyła. Wylewam do dwóch tortownic o średnicy 18 cm,wyłożonych papierem do pieczenia, posypanym po wierzchu odrobiną bułki tartej. Piekę w piekarniku
Blondynka Gotuje