Kraków posiada jeszcze wiele miejsc, gdzie nogi same prowadzą.Kiedy tylko zobaczyłam wystawę na jednej z ulic, dokładnie na Szewskiej,wiedziałam, że i tam wejdę. (źródło
W kuchni Karmel-itkiPrzy ostatnim wspisie, czyli poście o CZEKOLADOWYM SERNIKU BEZ SERA (klik), podałam, że przepis jest mój, autorski.Pod postem Majana napisała mi, że takie same ciasto znane
W kuchni Karmel-itkiSezon ogórkowy trwa juz od dłuższego czasu.Nie nudzę się w tej kwestii, a tym bardziej nie zaniedbuję zielonych gosći w mojej kuchni. Każda wyprawa na ogród
W kuchni Karmel-itkiNa Facebooku Marysia z bloga Gruszka z Fartuszka ogosiła niby to taki mały konkursik,w którym proponowała możliwość towarzyszenia jej na Laboratorium Smaku w czwartek,9
W kuchni Karmel-itkiCo prawda festiwal już się skończył, jednak ja będę do niego wracać wielokrotnie w swoich postach. Działo się tyle, że nie nadążałam dodawać postów, tym bardziej
W kuchni Karmel-itkiCzy znacie? Głupie pytanie, każdy bliżej z kuchnią związany ją zna!Pani Julia Child!Dziś obchodzi swą 100. rocznicę urodzin. Hm, najlepszego? Tak, jej przepisom i
W kuchni Karmel-itkiWitam, witam! Ostatnio moja pisanina na blogu prezentuje się bardzo chaotycznie. To wina wielu zajęć, czyli kursów językowych codziennie do południa, pracy po południu i do
W kuchni Karmel-itkiWiem, wiem. Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku już dawno za nami. Mimo to, że na horyzoncie nowe venty i kulinarne imprezy, nie pozostanie Festiwal bez echa. Tych
W kuchni Karmel-itkiNiedziela była niesamowita. Razem z Kasią, prowadzącą stronę W KRAINIE SMAKU wybrałyśmy się na RESTAURANT DAY. Aha, już od razu powiem, że niepodpisane zdjęcia pochodzą od
W kuchni Karmel-itkiW dalszym ciągu niedziela, 19. sierpnia. RESTAURANT DAYzaliczony, sprawozdanie tutaj ---- klik. Wsiadłyśmy więc z Kasią (nadal z W KRAINIE SMAKU) w pociąg i ruszyłyśmy do
W kuchni Karmel-itkiGorąco. Zdecydowanie za gorąco. Żar leje się z nieba i, gdyby nie te lekkie powiewywiatru, padlibyśmy w Kościanie jak kawki. Wracając z pociągu, z kursów językowych
W kuchni Karmel-itkiMaliny tu, maliny tam.Malinowe owoce błyszczą się w porannym słońcu.W lekkiej sukience wybiegam na ogród,zrywam je do koszyczka.Później zamykam się w małej, cichutkiej
W kuchni Karmel-itkiDziś w poście mam do realizacji dwa tematy.Etykietki na słoiki domowym sposobem oraz kolejny przepis mojego"Sezonu Ogórkowego". Zacznę od przepisu.Na tę recepturę natknęłam się w
W kuchni Karmel-itkiWitam Was, kochani!Dziś mamy do przedyskutowania kwestię etykietek na słoik (ponownie)oraz przepisu na OGÓRKI WARSZAWSKIE. Tym razem zacznę od etykietek.Wczoraj, czyli w poprzednim poście
W kuchni Karmel-itkiChadzam sobie w delikatnie świecącym słońcu. Liście rozkwitniętych kwiatówmuskają moje łydki, a baldachy kopru sięgają aż do uda. Szelest... Kotsąsiadów, co zaszył się w w marchewce
W kuchni Karmel-itki