kości wkładamy do dużego garnka, zalewamy zimną wodą (4,5 l) dodajemy całe przyprawy, stawiamy na średnim ogniu, doprowadzamy do wrzenia, szumujemy i zmniejszamy ogień, jak w przypadku rosołu. Gotujemy tak ok. 45-60 minut i szumujemy w razie potrzeby. 3. Dodajemy warzywa i trawę cytrynową, sos sojowy, rybny i sól - gotujemy na bardzo małym ogniu ok. 10 h. UWAGA
Kuchnia Prezydentowejdoznania smakowe, ale tylko pozytywne. Jestem tego pewna. To taka pozycja kulinarna, którą każdy szanujący się kucharz po prostu musi umieć zrobić. I mieć swoją wersję, jak chociażby rosołu. A teraz zastanawiam się, jak smakowały "boeufy" koleżanek - Pyzy
Kuchnia PrezydentowejJeśli mięso ugotowane z rosołu Wam pozostanie to stawiam przed Wami zadanie, takie oto kotleciki z kaszy przygotować i sos pieczarkowy do nich ugotować. Ocenić ich nie będę miała jak, bo jak tu przez ekran poczuć smak. Jak wykonacie zadanie, to zapewne każdy od rodziny za pyszny obiad 6 dostanie. Składniki: 250 g ugotowanego mięsa
Moniki Smakołykigramów szpinaku 2 łyżki oliwy z oliwek farsz: 220 gramów mięsa mielonego 40 gramów boczku 40 gramów masła 1 łodyga selera naciowego 1 cebula 1 marchew 1 szklanka rosołu kilka goździków 3 łyżki passaty pomidorowej beszamel: 100 gramów mąki pszennej 100 gramów masła 1 litr mleka gałka muszkatołowa sól i pieprz + parmezan i świeże zioła Szpinak myjemy, gotujemy i siekamy
Bon Ton Italiadusimy do miękkości. Przyprawiamy troszkę solą i pieprzem i jak jest gotowe miksujemy blenderem, ale zostawiamy kilka kostek cukini do dekoracji. Jeżeli ktoś ma gotowy bulion warzywny lub rosół to może połączyć z cukinią i razem zmiksować blenderem. Jeżeli nie posiadamy to robimy własny bulion warzywny. Warzywa (por, marchewka, pietruszka, ziemniak) – obieramy, kroimy, przyprawiamy, zalewamy wodą i dusimy
Kuchenne Wariacjezapiekanki wykorzystałam gotowane mięso z kurczaka - pozostałość po wczorajszym rosole i resztki włoszczyzny, ale może to być także pieczony kurczak. Dodałam pieczarki, ser, czosnek i makaron. Całość polałam sosem beszamelowym i zapiekłam. W efekcie powstało danie na dzisiejszy obiad. Przyprawiłam je dość mocno pieprzem (wolimy bardziej ostre potrawy) podałam z sałatą lodową w sosie śmietanowo-czosnkowym. Przy okazji zużyłam zalegający
Wiem co jemstarej receptury Marii Disslowej, w ramach IV edycji konkursu Gotujemy po polsku , nad którym patronat objął agregator blogów kulinarnych zPierwszegoTłoczenia.pl . Z reguły wykorzystuję do niego mięso z rosołu, a tylko na święta robię wersję ekstra np. taką jak ta prezentowana poniżej”. Czytaj więcej
Wiem co jemodziedziczyły po dziadku ten smak, bo też za nią przepadają. Pokrzyptowizna to nic innego jak kości po wyjęciu schabu środkowego. Wywar przyrządzony na nich ma zupełnie inny smak niż rosół drobiowy, dość powszechnie stosowany jaka baza do zupy pomidorowej. Przepis dodaję do akcji „Pomidorowa Pudliszkowa.” Czytaj więcej
Wiem co jemramach akcji „Otręby na 1000 sposobów” zrobiłam pyszne krokiety drobiowe. Przy okazji wykorzystałam mięso i warzywa z gotowanego wczoraj rosołu. Zastosowałam otręby pszenne bo one mi tu najbardziej pasowały. Nie tylko opanierowałam w nich krokiety, ale dałam je także do środka. Krokiety są bardzo syte, wystarczy podać je z surówką lub gotowanymi warzywami. Doskonale pasuje do nich marchewka z groszkiem
Wiem co jemramach tego konkursu przygotowałam danie, które dzięki papirusowi będzie soczyste, pachnące i pozwoli w smakowity sposób zagospodarować produkt uboczny kucharzenia, z którym większość ma zawsze problem, czyli mięso z rosołu. Pierogi są owszem bardzo smaczne, ale ile je można jeść. Dobrze jest czasem zaskoczyć rodzinę czymś nowym. Proponuję zatem zrobić z niego kotleciki z dodatkiem kaszy gryczanej i pieczarek. Będziemy
Wiem co jemktórą nie jestem w stanie sama się najeść, nie wspominając już o nakarmieniu rodziny. Ale poradziłam sobie z tym problemem, wykorzystując przy okazji korzeń pietruszki, jaki pozostał mi z rosołu i końcówkę świeżej papryki. Kotleciki były dobrze przyprawione, z wierzchu ładnie zrumienione, a wśrodku delikatne jak puch. Doskonale smakowały w towarzystwie ugotowanej fasolki szparagowej i kaszki kuskus. Czytaj więcej
Kuchenne zapiski EdytyLubię porządny rosół, nagotowany na "prawdziwej" kurze. Niestety, po jego ugotowaniu zostaję z problemem co zrobić z kurzym mięsem, które po nawet kilkugodzinnym gotowaniu dalej jest twarde, łykowate, i nikt nie chce go zjeść. Krokiety, a właściwie w tym przypadku naleśniki, to jeden z pomysłów na jego zagospodarowanie. Kurzy farsz jest raczej suchawy, dlatego warto dodać do niego
Kuchenne zapiski EdytyKrokiety powstały na skutek mojej choroby. Nagotowałam sobie gar rosołu, a że na mięso z niego nikt nie miał ochoty, więc zmieliłam je, wymieszałam z ziemniaczkami, usmażyłam naleśników i oto są. A właściwie były i to niezbyt długo :) Czytaj więcej
Kuchenne zapiski Edytyzamiast liścia laurowego chciałam wrzucić saszetkę z herbatą, a zamiast soli łyżkę cukru… Na szczęście opatrzność czuwała nad moim jutrzejszym obiadem J W każdym razie przekonałam się, że gotowanie rosołu podczas wysokiej gorączki to nie jest najlepszy pomysł. Ostatkiem sił i przytomności umysłu przygotowałam na patelni grillowej odświętny obiad: łososia z cytryną, ziemniaczkami, cukinią i pieczarkami. Do rybki podałam oryginalną
Kuchenne zapiski Edytylubi, to już w zależności od preferencji (trójki też dozwolone) - i słuchać uważnie: otworzony został nowy blog kulinarny! Otóż w cyberprzestrzeni pojawiła się KURA W ROSOLE ! Ja pierdziu, przepisy ma takie fajne, że ten kto tam nie zajrzy ten kozia trąbka! Kura dopiero startuje ze swoim blogiem, ale ja już widzę, że będzie grubo. Za parę miesięcy zobaczycie
Marder&Marder Manufacture