Zielono mi! Ach, jak zielono. Wszystko skąpane w złocistym słońcu, mieni się radością. Wstaję wraz z pierwszymi ptasimi trelami, a odpoczywać zaczynam wraz z zachodzącym słońcem
W kuchni Karmel-itkiUpaćkana mąką wszędzie, gdzie się da, ubrana w swój ulubiony fartuch, stoi skupiona przy blacie i lepi pierogi. Zwinnymi palcami skleja brzegi, układa gdzieś z boku
W kuchni Karmel-itkiSłońce skryło się za gęstymi chmurami. W słoneczne popołudnie nagle zapadł zmrok. Nieboskłon skryty pod granatem puchaczy, potulnie milczy. Zgrzyt, trzask, błysk i grzmot. Rozszalały wiatr
W kuchni Karmel-itkiBronię się rękami i nogami. Nie, nie, nie! Ale w końcu ulegam. Staję w kuchni, biorę w dłoń łyżkę, nóż, widelec... Znów jestem sobą. Budzę się
W kuchni Karmel-itkiPamiętam jej uśmiech, kiedy razem ze mną, siedzącą na kuchennym stole, wyglądałyśmy jak dwa mączne bałwanki. Pamiętam głos i śmiech, gdy nieudolnie próbowałam zagnieść ciasto, obklejając
W kuchni Karmel-itkiW pełnym słońcu, w kwiecistej sukience, stoi pomiędzy grządkami. Jest! Pędzi do krzaczków truskawek widząc, jak uginają się pod ciężarem soczystych owoców. Nie zważając na piach
W kuchni Karmel-itkiIdę miastem, a mija mnie tłum ludzi różnej narodowości. Poczynając od Niemców, Rosjan, przez Anglików, Amerykanów, Bułgarów, Turków, na Japończykach, Koreańczykach czy Chińczykach kończąc. Przyglądam się
W kuchni Karmel-itkiSłońce praży, ciało się smaży, a termometr pokazuje tropikalne temperatury. Co począć, cóż począć?! Jak to co? Ochłodzić się, orzeźwić ciało od wewnątrz. Najlepiej schłodzonym koktajlem
W kuchni Karmel-itkiPrzecieram zaspane wciąż oczy, czuję w nich piasek, a budzik drze się wniebogłosy "wstaaawaj! wstaaaaaaawaaaaj!". Psiakostka, ile bym dała za godzinę dłużej snu. Doba jest za
W kuchni Karmel-itkiSzykując się do pracy, nie myślę o tym, że zaczynam kolejny upalny dzień. Nie planuję, nie rozmyślam, nie interesuję się popołudniowymi schadzkami. Siedząc w biurze kolejną
W kuchni Karmel-itkiLubicie dodawać groszek ptysiowy do zup? Gdy spróbujecie tego domowego, już nigdy nie zechcecie go kupować. Nie smakuje chemią, nie jest za słony – za to
Poezja smakuZupa krem z białych szparagów z łososiem wędzonym i ugotowanym jajkiem. Niezwykle delikatna i kremowa, bardzo prosta do przygotowania. Do tego domowy groszek ptysiowy. Rozpływa się
Poezja smakuLubicie jeść kremowe serki na śniadanie i do sałatek? Proponuję, abyście spróbowali zrobić własny, domowy ser marynowany w aromatycznym oleju rzepakowym. Serowo-jogurtowe kuleczki są bardzo
Poezja smakuSezon na rabarbar już się kończy, dlatego mam dla Was jeszcze jeden klasyczny wypiek – kruche ciasto z rabarbarem w stylu pleśniaka – do tego delikatna
Poezja smakuZupa z młodej kapusty to coś na co czekam cały sezon. Zawsze robiła ją mama, zadzwoniłam więc i podpytałam co i jak. Po prostu ją uwielbiam
Poezja smaku