Grupka mężczyzn bogato odzianych, w swych wielkich sombrerach spacerują ulicami skąpanymi w słońcu. Grają teksańsko- meksykańskie corridos na gitarach, akordeonach, kontrabasach i bębnach, a one
W kuchni Karmel-itkiW różowej krasie, w bucikach na obcasie, z rozpuszczonymi blond włosami, chadza swymi ulubionymi trasami po królewskim parku. Ptaki śpiewają radośnie, wiwatują słonecznej wiośnie, a uśmiech
W kuchni Karmel-itkiZapach wanilii unosi się w powietrzu, wypełnia cały dom. Ręce oklejone ciastem, rozsypana wszędzie mąka, rozbite na podłodze jajka i lepkie od cukru policzki. Nic jednak
W kuchni Karmel-itkiSłońce już znika za horyzontem, ale ciepło wciąż czuję w powietrzu. Zapach zbliżającej się wiosny, niemożliwe? A jednak. Co rano, kiedy wolno się spieszę na pociąg
W kuchni Karmel-itkiKontynuuję poszukiwania wiosny. Termometru słupek podnosi mnie na duchu. Promienie słońca łaskoczą policzki. Lekki wietrzyk porywa kosmyki włosów. Szalik, rękawiczki, grube czapy? Odchodzą w zapomnienie, smutne
W kuchni Karmel-itkiSprawdzając skrzynkę e-mailową, natknęłam się w ubiegłym tygodniu na bardzo miłą wiadomość. Zostałam zaproszona na kolację do restauracji "ZIELONE SŁONIE - FUZJA SMAKÓW", mieszczącej się przy
W kuchni Karmel-itkiSą takie składniki, którym nie wszystkim odpowiadają. Są takie przyprawy, które o zawrót głowy przyprawiają. Bądź o mdłości. Są takie smaki, których unikamy. Najczęściej ich nie
W kuchni Karmel-itkiUczucia fala zalewa jej serce, policzki pieką, usta chcą więcej. Dotyk jej dłoni koi jego nerwy. Pragnie jej słuchać ciągle, bez przerwy. Idą za rękę wąskimi
W kuchni Karmel-itkiZawitała do mnie wielka niespodzianka w postaci paczki od Lorda Somersby. A w niej same skarby!Lecz najważniejszą pozycją jest nowe piwo Somersby o smaku
W kuchni Karmel-itkiWeekend 14.-16.03.2014 minął pod znakiem wspaniałych doznań, przede wszystkim, chociaż nie tylko, smakowych. W tych dniach bowiem uczestniczyłam w popularnym pośród blogerów kulinarnych konkursie o
W kuchni Karmel-itkiWygrzebuję z zakamarków szafy stare, zakurzone pudło z wielkim napisem "wspomnienia". Zdejmuję posklejane wielokrotnie taśmą wieko. Zapach starości, kurzu, smutku i tęsknoty łaskocze w nosie. Wertuję
W kuchni Karmel-itkiSmutne niebo znów wylewa strumienie łez. Przemoknięte wróble skaczą po chodniku, otrzepują swoje zmoczone skrzydełka i uciekają przed przechodniami. Kolorowych parasoli parada przetacza się ulicami zalanego
W kuchni Karmel-itkiCzarne złoto. Gęsty, słodko-gorzki syrop, ciemnobrązowej, wręcz czarnej barwy. Charakterystyczny zapach palonego cukru trzcinowego. To produkt uboczny podczas jego rafinacji. Melasa. Jak już wspomniałam
W kuchni Karmel-itkiZielono na talerzu, a za oknem słońce. Idzie wiosna pełną parą! Słychać wszędzie ptasie śpiewy radosne, koniec z zimą plugawą i szarą. Kolorowe ubrania wyciągam już
W kuchni Karmel-itkiPrzywitał ja bukietem fioletowych goździków. Ich zapach wypełnił niewielką przestrzeń pomiędzy ich ciałami. Chwycił za rękę, zasłonił oczy i nie zapalając światła, prowadził w nieznane obszary
W kuchni Karmel-itki