oko - 500 przepisów (strona:30/34)

soli. Stawiamy garnek na średnim ogniu i cały czas mieszając (bardzo ważne – inaczej makaron się poskleja) doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy moc palnika i gotujemy, MIESZAJĄC OD CZASU DO CZASU, ok. 10 minut lub mniej, zależy od rodzaju makaronu, jaki macie. Mieszanie jest tu kluczowe! Przez ten czas makaron powinien wchłonąć mleko a całość mikstury zgęstnieć od skrobi pochodzącej z makaronu

żaroodpornego, na wierzch kładziemy cebulę z mleka, w którym na początku moczyliśmy mięso, pokrojony w kostkę czosnek, 2 liście laurowe i całość wsadzamy do piekarnika. Pieczemy w 190ºC przez ok. 1,5h. Czas pieczenia należy kontrolować w zależności od posiadanego piekarnika. Mięso powinno być zarumienione z wierzchu, jednocześnie miękkie i soczyste w środku.  Sos z podgrzybków: Ja użyłam do zrobienia

ostre dodaj 1 łyżeczkę pasty węgierskiej)  Naleśniki namaczam aby zmiękły, przekładam na czystą ściereczkę i wykładam po łyżce farszu zawijając i otaczając w sezamie. Podgrzewam na parze ok 10 minut i podaję z ulubionymi sosami :) pasuje sojowy albo słodko-kwaśny.  Można naleśniki usmażyć na głębokim oleju.  Smacznego

cukrem. Budynie rozpuszczamy w pozostałych 200ml i dodajemy do podgrzanego mleka. Gotujemy, aż zgęstnieje i odstawiamy do wystygnięcia.  Kiedy budynie ostygną to ubijamy masło na puszystą masę (ok. 6 minut) i dodajemy po łyżce chłodnego budyniu. Otrzymamy przepyszny krem. Chłodny biszkopt przekrajamy na pół. Pierwszą warstwę kładziemy na blachę. Układamy na niej masę jabłkowa i wstawiamy na około

rurki. Sprawdzić smak , Można dosłodzić. Dobrze jest przelać wino do mniejszego naczynia( butli), by było w środku jak  najmniej powietrza. Zakorkować i założyć rurkę fermentacyjną. Jeszcze przez  ok 7-10 dni utrzymać balon w ciepłym miejscu.  Następnie wynieść w miejsce o temperaturze 10-15 stopni C. W tym czasie będzie cicha fermentacja i klarowanie wina. Po miesiącu

opcjonalnie:kopereksól, pieprz i inne przyprawyulubiony sos (np. wegański Chipotle Southwest Sauce) lub... ketchupPrzygotowanie:     No, chyba wiemy, jak się przyrządza kanapki, nie? To nie muszę pisać...OK, napiszę. Przygotowujemy kotlety sojowe zgodnie z instrukcją na opakowaniu. U mnie, zamiast w warzywnym bulionie, moczą się one w gorącej wodzie pełnej przeróżnych przypraw: cebuli, papryki, kurkumy, czosnku, imbiru, chilli

oliwą. Przygotowaną oliwą nacieramy stek i z każdej strony delikatnie posypujemy go solą morską. Steki smażymy na rozgrzanej patelni grillowej. Jeśli chcemy by stek był średniokrwisty smażymy go po ok. 4 minuty z każdej strony. Zdejmujemy mięso na talerz i dajemy mu odpocząć. W międzyczasie na patelni na oliwie smażymy prawdziwki pokrojone wzdłuż na cienkie plastry. Do smażenia dodajemy gałązki

masy 25 dag mąki i jajka. Zagniatamy ciasto. Formujemy okrągłe placuszki. Na każdym kładziemy śliwkę obtoczoną cukrem. Zawijamy ciasto, zlepiamy brzegi, formujemy kulki. Do osolonego wrzątku wrzucamy knedle. Gotujemy ok. 3 minut do czasu wypłynięcia.Smacznego

dopisała - morze gniewne  burzliwe, a aura dość kapryśna i deszczowa, - to właśnie tam, przesiadując długie godziny, odnalazłam wewnętrzny spokój i ukojenie. PLACEK "KOKOSANKA" . /inspiracja od przyjaciół;/ na blaszkę ok. 20x23 cm 250g mąki135g (nieco więcej niż połowa kostki) miękkiego masłaszklanka cukru1 jajko2 żółtka łyżeczka proszku do pieczeniamasa kokosowa:300-350 g wiórków kokosowych1 szklanka cukru 175-200 g masła3

posmakiem jaki daje kolendra. Na pewno taki sposób na rybę zagości u mnie na stałe. Można podawać z sypkim ryżem lub kuskusem. Składniki: 2 świeże dorady (każda o wadze ok. 350-400 g) 1/2 pęczka kolendry 1 papryczka chili 1 dymka 1 ząbek czosnku 2 cm kawałek imbiru 1,5 łyżki jasnego sosu sojowego 1 łyżeczka oleju sezamowego 1 łyżeczka

zalałam bulionem i gotowałam do miękkości (czyli kolejne 15min.). Lekko wystudziłam, dodałam jogurt i całość zblendowałam. Krem doprawiłam solą do smaku, dodałam gałkę muszkatołową.   Łososia podpiekłam w folii ok. 15min. Krem serwowałam z kawałkami pieczonego łososia oprószony zmielonym pieprzem. Bagietka z masłem czosnkowym też jest mile widziana ;) Nie zapomnijcie o banerku ;) Kod należy skopiować i wstawić na swoją stronę

gryzący smak kiełków rzodkiewki, kojący zmysły burak. Pyszności! A po tym wszystkim...Deser... który z powodzeniem można przygotować też na śniadanie. Nie wymaga bowiem dużego nakładu pracy.Opakowanie twarogu (ok. 200-250g, ja wykorzystałam Capri, ale nadaje się każdy inny) zagniotłam z 5-6 łyżkami kaszy manny, łyżeczką cukru waniliowego i jajkiem. Uformowałam "śląskopodobne" kluseczki z dziurką, które wrzucałam

pomocy noża mieszamy wszystkie przyprawy na desce. Stek wołowy obtaczamy w mieszance przypraw i oliwy. Odstawiamy do przegryzienia w temperaturze pokojowej. Na bardzo dobrze rozgrzanym ruszcie grillujemy wołowinę po ok. 4 minuty z każdej strony (jeśli lubimy steki medium). Stopień wysmażenia mięsa sprawdzamy za pomocą dotyku, na wyczucie (im mięso twardsze, tym bardziej wysmażone) lub przy użyciu specjalnego termometru, który

czasie wyłączamy piekarnik, delikatnie go uchylamy i zostawiamy w środku naszą bezę do wyschnięcia. Ja zazwyczaj trzymam ją całą noc lub przynajmniej 3 godziny. Wtedy jestem pewna, że będzie OK ;) Tutaj beza przed upieczeniem...  ... a tutaj po: A Teraz pora na wykończenie góry… I tu możecie popuścić wodze fantazji ;) Wszystko dozwolone w zależności, na co macie ochotę. Ja najbardziej

ubijamy na sztywno z cukrem pudrem. Do zimnego kremu budyniowego, dodajemy łyżkami ubitą śmietanę. Delikatnie mieszamy do połączenia się kremów. Składanie tortu: Brzegi górnego krążka tortu przycinamy pod kątem ok 45°, tak aby potem torcik przybral ksztalt kopuły (odwórconej miski). Dolny krążek nasączamy ponczem( u mnie sok ananasowy/woda/cukier), rozprowadzamy 1/3 kremu, na krem kładziemy kawałeczki ananasa, przykrywamy drugim, uprzednio nasączonym