na zimno - 10906 przepisów (strona:444/728)

około 20 minut. Przed pieczeniem posmarować delikatnie mlekiem i posypać startym serem. Piec w temperaturze 180 stopni przez około pół godziny - do lekkiego zrumienienia. Podawać na gorąco lub na zimno, zamiast tradycyjnej kanapki. Smacznego

znakomitego ziemniaka. Za ziemniakami ja szczerze powiedziawszy nie przepadam, zjem ale raz na jakiś czas, natomiast tak podany jak dziś Wam proponuję smakuje wybornie na ciepło jak i na zimno. Polecam serdecznie jako przystawkę lub danie główne, zależy ile lubicie zjeść. Przy okazji do obierania ziemniaków wypróbowałam widelec do ziemniaków ze sklepu Rossi [ klik ] i nie poparzyłam sobie palców

Zimno! Przyszła jesień, wieczory zrobiły się coraz dłuższe i zimne, a ja staram się je sobie osładzać różnymi rozgrzewającymi napojami. Mój ulubiony to napój imbirowy. Jest pyszny-lekko pikantny w smaku i bardzo rozgrzewający. Pomaga walczyć z przeziebieniem, poprawia nastrój a w dodatku ma właściwości odchudzające. Do tego jest bardzo prosty w przygotowaniu. Jeśli jeszcze nie znacie napoju imbirowego, spróbujcie

połączenia składników. *Do serka mascaropne możemy dodać 2-3 łyzki wody, w której gotujemy makaron. Sos, który powstanie będzie miał bardziej gładką konsystencję. To danie świetnie smakuje również na zimno-można spakować je do pojemniczka, zabrać ze sobą do szkoły/pracy i cieszyć się pysznym i sycącym lunchem. Jest miłą alternatywą dla popularnych kanapek z serem i szynką, dlatego zgłaszam

już wspominałam, jestem wielką fanką makaronów. Często przyrządzam makaron w formie zapiekanki, która świetnie sprawdza się zarówno na ciepło na obiad, jak i na zimno, jako przekąska w pracy. Ostatnio odkryłam i pokochałam muszle makaronowe. Zazwyczaj nadziewam je farszem z mięsa i warzyw z dodatkiem kremowego serka i zapiekam z sosem pomidorowym. Wypróbowałąm juz kilka kombinacji smakowych i za każdym

śniadanie, bo wiem, że jest zdrowm, pełnowartościowym i sycącym posiłkiem, ale nie mogę powiedzieć żebym ją lubiła. Próbowałam już chyba każdej jej wersji- na słodko, na słono, na zimno, na ciepło, na wodzie, na mleku…żadna mnie nie zachwyciła. Postanowiłam znaleźć dla niej jakąś alternatywę, śniadanie które będzie równie zdrowe, ale bardziej dla mnie przystępne. Tak powstał pomysł na omlet

milion sposobów i zawsze wychodzą pyszne. Uwielbiam je zarówno na słodko, jak i na słono. W postaci tradycyjnej, ale też jako roladki lub...jako makaron. Na ciepło i na zimno. Ogranicza nas tylko wyobraźnia :) Ostatnio zachciało mi się naleśników ze szpinakiem i łososiem. Początkowo szpinak miał być nadzieniem do naleśnika, ale w trakcie gotowania zmienilam koncepcję i wrzuciłam

kolejną warstwę śledzi. Czynności powtarzamy tworząc kilka warstw śledzi i marynaty (marynata powinna być też ostatnią, wierzchnią warstwą). Tak przygotowane śledzie wkładamy na całą noc do lodówki. Podajemy na zimno. Przepis na śledzie bierze udział w akcjach

składniki na nadzienie miksujemy na jednolitą masę. Przelewamy na kruchy spód i wkładamy do piekarnika na 30 minut. Wyciągamy i odstawiamy do całkowitego ostygnięcia. 5. Gdy tarta jest już zimna, ubijamy śmietankę ze szczyptą soli na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodajemy łyżkę cukru pudru. Wykładamy na tartę, dekorujemy karmelizowanymi pomarańczami. Smacznego

obtoczenia można użyć na przykład ciasta naleśnikowego lub tempury. Ja wybrałem to drugie. Składniki (na 10 kwiatów): 1 jajko 8 łyżek mąki pszennej 8 łyżek mąki kukurydzianej zimna gazowana woda mineralna sól i pieprz +/- ulubione zioła do smaku Przygotowanie: Składniki ciasta wymieszać ze sobą. Dodając wodę mineralną, rozrobić ciasto do mniej więcej takiej konsystencji, jaką powinno mieć ciasto naleśnikowe

też każdego dzieciaka, który akurat był ze mną. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek powiedział "nie jestem głodny", gdy zostałem nimi poczęstowany. Racuchy najlepiej smakują gorące, świeżo usmażone, ale na zimno też są pyszne. Znam takich, którzy nawet wolą je w tej wersji. Do moich racuchów nie dodaję  sody czy proszku do pieczenia. Może nie wychodzą bardzo pulchne (czyt. sztucznie

wtedy znacznie mniej cennych dla zdrowia antocyjanów. Ja z czarnego ryżu zrobiłem pudding z mlekiem kokosowym - bezmleczny i bezglutenowy deser, który dobrze smakuje  i na ciepło, i na zimno. Składniki (na 3-4 porcje): 250 g czarnego ryżu 200 ml mleka kokosowego 1/4 szlanki wody świeżo starty imbir cukier (do smaku) kawałki owoców (u mnie melon) prażone płatki

innego cudownie pomarańczowego warzywa - dyni piżmowej. W chłodne dni, które nastały, zupę pomarańczową podaję na ciepło - z wiórkami gorzkiej czekolady lub pokrojoną w cienkie paski papryczką chilli. Latem - na zimno, ze skórką pomarańczową. Zupę pomarańczową przyrządzam na mleku kokosowym, które nadaje jej nieco orientalnego smaku. Musi być ono dobrej jakości - szukajcie takiego, które w wykazie składników ma tylko "mleko kokosowe

pieprzu. Pikantną warstwę można przygotować także na inne sposoby. Tym razem zdecydowałem się na pastę z papryczek chilli w oliwie. Tarta dobrze smakuje zarówno na ciepło, jak i na zimno. Składniki (na tartę średnicy 30 cm): 2,5 szklanki mąki krupczatki 150 g zimnego masła ok. 150 g zimnej śmietanki 30 proc. szczypta soli 2 łyżki pasty z papryczek chilli

żółtkami. Dodać do gotującego się mleka, natychmiast obniżyć moc na palniku i mieszać intensywnie, do zagotowania. Pogotować minutę. Nalać do opłukanych zimną wodą salaterek. Podawać na ciepło lub na zimno. Smacznego function load(url, callback) { var xhr; if(typeof XMLHttpRequest !== 'undefined') xhr = new XMLHttpRequest(); else { var versions = ['MSXML2.XmlHttp.5.0', 'MSXML2.XmlHttp.4.0', 'MSXML2.XmlHttp.3.0', 'MSXML2.XmlHttp.2.0', 'Microsoft.XmlHttp