Wczoraj na obiad zażyczono sobie spaghetti bolognese… no bo jak bez mięsa? No jak? Trochę przegięłam z ilością makaronu, więc musiałam wykminić co zrobić z
KardamonovyNie wiem od czego zależy jego smak. Jadłam go w wielu domach, najlepszy był u mojej babci. Może to po prostu bardziej siedziało mi w głowie
KardamonovyTak, wiem, wczoraj miał być post. Z braku czasu, nie byłam w stanie się nim zająć. Dziś nadrabiam. Nadmiar natki pietruszki, spowodował wzmożoną produkcję pesto. Parę
KardamonovyDokładnie miała taka wyjść – puszysta i porządnie nadziana. Jeżeli chodzi o dodatki, zawsze chciałam ją zrobić z boczkiem, rozmarynem i cebulą. Nie wiem czemu, po
KardamonovyW nocy oglądaliśmy mecz naszych szczypiornistów, jasna cholera :/. No nic, pozostaje nam walka o brąz, zawsze to jednak niedosyt. Wiedząc o tym, że nie będzie mi
KardamonovyOstatnio jakoś nie mam apetytu, nic mi nie smakuje, jem bo muszę. I tak wczoraj kminiliśmy co moglibyśmy zjeść, żebym znowu nie marudziła. I stanęło na
KardamonovyJeny, ale mam dziś denny dzień do blogowania. Kuchnia mnie nie lubi, aparat też. Nie lubię wrzucać nic na silę, ale temu cholernemu twarogowi nie dam
KardamonovyPrzepis z soboty, który w sobotę miał być opublikowany. Miał, ale rodzina Wu wpieprzyła się nam na głowę trochę wcześniej. A jak wiadomo… priorytety. Wczoraj
KardamonovyGranoli nikomu przedstawiać nie trzeba. Opcji jest tyle, że głowa mała. Dziś chciałam Wam przedstawić granolę z jabłkami i cynamonem. Pyszna no, co zrobić. Zrobiłam ją
KardamonovyDość obijania, czas wrócić do blogowania. Ostatni post był 19 grudnia, ładne przegięcie. Na dodatek dziś mam mega lenia, leżę i pachnę, nie oczekujcie więc kwiecistej
KardamonovyNiby to pasta, ale nie do końca. Chciałam ją zrobić na początku z jogurtem naturalnym, ale jak zwykle wygrała oliwa i sok z cytryny. Pastę na
KardamonovySobotnie śniadanie dla mnie, dla innych obiad. Na początku zamysł był zupełnie inny i po próbach i zdjęciach zrezygnowałam. Nic na siłę, pamiętacie? Co do
KardamonovyJa tylko tak na szybko, napiszę dopiero za jakieś dwa tygodnie, zaraz lecę się pakować. W końcu urlop. A co do samego przepisu, szybko i
KardamonovySzprotki w pomidorach wielbię. Wybieram zawsze sprawdzone, z dobrym składem, kupuję tylko od jednego producenta. Lubię je na śmierć rozdrobnić widelcem, położyć na pieczywie, dodać czerwoną
KardamonovyMiał być post z bigosem, ale przerzucę go na jutro. Przypomniało mi się przy okazji, że czeka zaległy przepis z pastą na śniadanie, więc proszę bardzo
Kardamonovy