Przepis na : śniadanie
Nie wiem od czego zależy jego smak. Jadłam go w wielu domach, najlepszy był u mojej babci. Może to po prostu bardziej siedziało mi w głowie, bo przecież jak coś jest „babcinego” to musi być lepsze (najczęściej?). Milion razy przygotowywałam go u niej w domu i zawsze smakował tak jak trzeba. Naprawdę nie wiem o co chodzi. I robię go dokładnie tak jak nauczyła mnie babcia i zawsze jest pyszny. A to przecież zwykły ser, trochę jogurtu, zielenina i już, nie da się tego zepsuć. Dzisiaj postanowiłam g... czytaj dalej...