Patrzę na zegarek, dochodzi piąta. Przewracam się z boku na bok. To była ciężka noc. Tyle różnych myśli wypełniających głowę, ogrom sprzecznych uczuć w sercu. Czuję
W kuchni Karmel-itkiWydawałoby się, że chce go odstraszyć, zaniechać wieczornych igraszek. Zdziwiony, a mimo to zachwycony, wręcz jeszcze bardziej jej pragnął. A wszystkiemu winien on. Pieczony czosnek
W kuchni Karmel-itki********************* Są takie dni, kiedy mam ochotę zjeść coś wystawnego, eleganckiego. Są takie chwile, kiedy chciałabym z kimś spędzić cudownie czas. Są takie chwile, kiedy przypominam sobie
W kuchni Karmel-itkiA dokładniej jego kobiety, która kiedyś zaserwowała mu taką sałatkę, a od tej pory stała się sałatką Najsztuba. Zaznajomiłam się z niąna warsztatach z Grzegorzem Łapanowskim
W kuchni Karmel-itkiJest gorąco, ba, można się roztopić nic nie robiąc i nie zanosi się na ochłodzenie. Pewnie wielu z Was zarzuci mi
W kuchni Karmel-itkiTak się świetnie składa, że w miejscowości, w której się uczę, mieszka Kasia, autorka bloga W Krainie Smaku. Co dodatkowo, ze szkoły spacerkiem droga zajmuje mi
W kuchni Karmel-itkiWszyscy w ciszy stanęli przy stole. Wzięli w swe dłonie opłatki i ze łzami w oczach podzielili się między sobą. Spory zostały zażegnane wspólnym milczeniem, uściskiem
W kuchni Karmel-itkiIdziesz chodnikiem i ani się nie spostrzeżesz, już leżysz. Sól, piach czy popiół nie mają racji bytu, ślisko jak na lodowisku. Samochody na zakrętach kręcą się
W kuchni Karmel-itkiGorąco. Zdecydowanie za gorąco. Żar leje się z nieba i, gdyby nie te lekkie powiewywiatru, padlibyśmy w Kościanie jak kawki. Wracając z pociągu, z kursów językowych
W kuchni Karmel-itki"Wegetarianką? Serio?""To co Ty jesz? Trawę? No, nie, przecież trawa też żyje."A ja Wam udowodnię, Wy niedowiarki, że wegetariańskie jedzenie może być sycące
W kuchni Karmel-itki"Co jest?". "Jak to co? Obiad chcę!"Tym razem będzie szybko, łatwo i bardzo smacznie, a przy tym jarsko. Właśnie, bo czym się różni jarosz od
W kuchni Karmel-itkiPodróż za jeden uśmiech, całusa w policzek i miłe słowo. Podróż z wiatrem, z prądem, w promieniach słońca. Podróż w nieznane, by poznać. W obce, by
W kuchni Karmel-itkiConfetti sypie się z góry, okrywa tańczących kolorami tęczy, po czym spada na ziemię. A z ziemi wzbija się znów wzwyż, gdy długie suknie urodziwych pań
W kuchni Karmel-itkiŁąka usiana żółtymi kwiatami mniszka, zalana słońcem, soczyście zielona, pachnąca latem, gdzie ciszę mąci jedynie Twój oddech. Tak, to jest mój czas i moje miejsce. Nasz
W kuchni Karmel-itkiUsłyszeli, że wegetarianka. Zmierzyli przepełnionym pogardą wzrokiem i poczęli szeptać między sobą. Widziała, ale udawała, że nie widzi. Złożyła zamówienie, a gdy jej danie postawiono na
W kuchni Karmel-itki********************************** To już ostatni przepis przed świętami. Nie zdążyłam podzielić się wszystkimi, być możekilka trafi na łamy bloga po świętach. Z pewnością zostanie tyle jedzenia!Co roku
W kuchni Karmel-itkiZaczynasz dzień od przeciągnięcia się, głębokiego i zamaszystego ziewnięcia, podrapania w głowę. Od zapachu mocnej kawy, ciepła uderzającego od smażącej się jajecznicy. Od miłego szeptu
W kuchni Karmel-itkiDoborowa oprawa muzyczna, świetne towarzystwo, trunek i porządne jedzenie.Takie rzeczy tylko na niesamowitej imprezie PARTY LIKE A LORD, na której możesz znaleźć się i Ty
W kuchni Karmel-itkiCzytasz kolejny wpis. I nagle przychodzi Ci do głowy pytanie. Zadać je? Oczywiście! Po to tu jestem, aby udzielać odpowiedzi. Przyjaciele, znajomi, ale i też obce
W kuchni Karmel-itki