Gdy pisałam w środę, świeciło słonko, niebo było błękitne i tylko niespokojnie poruszające się na wietrze nagie gałęzie drzew przypominały, że to nadal zima. Godzinę później
Pożeraczka, czyli raz adobrzeJak pewnie zauważyliście (a może i nie; skąd ja mam to właściwie wiedzieć...?), na blogu zaszły małe zmiany. Od dawna już nosiłam się z zamiarem przemeblowania
Pożeraczka, czyli raz adobrzePrzepis na tę babkę znalazłam już dawno temu na blogu Ostra na słodko i od razu mi się spodobał :-) Piekłam ją już kilka razy, ale
Czary - gary w kuchniTydzień temu, w piątek... mieliśmy oboje dzień wolny. Do umycia podłogi, okna, jakieś sprawy w urzędach... ale to był też dzień bez dzieci, a to nie
bistro mamaCzekoladowe serduszka 2016-04-07 20:50:02 Ilość porcji: 10 Tradycja Walentynek wywodzi się z XIV- wiecznej Anglii. W Polsce ten obyczaj, obchodzony od kilkunastu
Wędrówki po kuchniNo i jesień... W sobotę przekonałam się o tym najlepiej jak się da - po niebie przesuwały się klucze dzikich kaczek jeden za drugim... widywałam to nie
Czary - gary w kuchniOstatnio miałam całe mnóstwo pomysłów na wpisy. Dobrze pamiętam ten stan: myśli kłębiły się w głowie; jedno zdanie ciągnęło za sobą kolejne, a idee mnożyły się
Pożeraczka, czyli raz adobrzeWitajcie Kochani! Bardzo dawno mnie nie było, nie pojawiałam się ani tutaj, ani na fejsbukowym fanpejdżu. Niestety dopadły mnie choróbska, najpierw paskudne zatrucie, a później zapalenie
Cakes By KejtSą takie słowa, czy w ojczystym, czy w obcym języku, które głęboko zapadają nam w pamięć. Czasem z uwagi na znaczenie, czasem na brzmienie, a czasami
Pożeraczka, czyli raz adobrzePoczątek września, jest dla mnie zakończeniem pewnego etapu i zaczęciem nowego. Mimo, że mój syn jest już gimnazjalistą z drugiej klasy, wciąż jak co roku
Posadzone i zjedzoneWilgotna babka o bardzo subtelnym smaku likieru kokosowego z dodatkiem truskawek, oblana delikatnym lukrem truskawkowym- który powstał na bazie soku powstałego z odmrożenia truskawek- oraz posypana
Kraina Miodem PłynącaWielkanoc już niemal za progiem. Gorączkowo planuję kolejne wypieki i zastanawiam się, kiedy zdążę wypróbować te wszystkie przepisy. Na świąteczne śniadanie, brunch właściwie (ach, jak to
Pożeraczka, czyli raz adobrzeBabki, babki... Nie ma Świąt Wielkanocnych bez babki chyba w żadnym domu. Dlatego w tym roku postanowiłam zmierzyć się z wyzwaniem. Babki bowiem to mój koszmar
Pożeraczka, czyli raz adobrzeWiosna jakoś się ociąga, zimno i pochmurnie. Może z długim majowym weekendem zadomowi sóię na dobre… Póki co spróbuje przywołać ją magdalenkami, małymi francuskimi ciastkami
Mia Cucina SofietaNormal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband
Gotowanie moimi oczami