Są takie słowa, czy w ojczystym, czy w obcym języku, które głęboko zapadają nam w pamięć. Czasem z uwagi na znaczenie, czasem na brzmienie, a czasami ot tak, po prostu - bo są pod jakimś względem wyjątkowe. Dla nas, bo dla postronnego obserwatora nie znaczą nic. Moim absolutnie ulubionym duńskim słowem jest vovse-gebisset , co oznacza... Psią sztuczną szczękę . Usłyszałam to w duńskiej reklamie Pedigree (tej, gdzie psy, uśmiechając się, prezentują gwiazdorskie komplety uzębienia), i od razu wpadło mi w ucho.... czytaj dalej...
Jajka faszerowane to świetna alternatywa dla zwykłych jajek. Możemy je nadziać pieczarkami, pomidorami, czy też różnego rodzaju rybami.
Czytaj dalej...Babka wielkanocna - wyobrażacie sobie bez niej święta? Chyba śmiało można rzec, że jest bardziej popularnym wypiekiem wielkanocnym niż mazurek.
Czytaj dalej...Sałatki stały się nieodłącznym elementem każdego menu. Jemy je na śniadanie, kolację, a czasami te treściwsze zastępują nam nawet obiad.
Czytaj dalej...