którzy nas do tego zaczynają zniechęcać. 2. CZYSZCZENIE LODÓWKI Pozbywamy się produktów, które nie pomogą wytrwać nam w postanowieniu: słone i słodkie przekąski, dania gotowe, zupy oraz sosy w proszku, wędliny paczkowane itp. Kupujemy warzywa, owoce (głównie sezonowe), produkty zbożowe (pełnoziarniste), nabiał, chude mięsa, ryby a także zaopatrujemy się w wodę, herbaty, zioła oraz przyprawy. Pamiętajmy
Życie na widelcułyżeczkę cukru. Całość gotować do miękkości buraczków. Gdy buraki będą miękkie można (ale nie trzeba) usunąć je z barszczu, ja jednak zostawiam buraczki które zjadamy wraz z barszczem;) Kolejno zupę należy doprawić do smaku pieprzem, solą oraz sokiem z cytryny. Podawać z jajkiem ugotowanym na twardo i ziemniaczkami. Na każdą porcję barszczu można dodać kleks kwaśnej śmietany. Smacznego
Krakowskie smaki Anidzisiejsza propozycja na obiad to kapuśniak. Najlepszy wychodzi z własnoręcznie ukiszonej kapusty (przepis niebawem pojawi się na blogu) i żeberek. Jego przygotowanie jest czasochłonne, nie należy on do szybkich zup- to prawda, jednak dla jego smaku warto poświęcić jedną chwilę dłużej w kuchni;) Jestem pewna, że Wam posmakuje. Spróbujcie bo naprawdę warto;) Składniki: 0,8 kg żeberek
Krakowskie smaki Anidodać starte buraczki oraz pokrojoną botwinkę. 5. Całość gotować do miękkości ziemniaków, doprawić solą, pieprzem oraz octem. Dodać koper. 6. W małej misce szybko wymieszać śmietanę z niewielką ilością zupy. Wlać do garnka szybko mieszając. Gotować jeszcze przez ok.2-3
A Ty Smakuj Mniepokroić w niewielką kostkę. Dodać do pieczarek. Całość zalać rosołem. 5. Gotować do miękkości warzyw. Całość zmiksować. 6. W misce rozrobić śmietanę i mąkę z wodą. Dodać do zmiksowanej zupy dokładnie i energicznie mieszając aż do ponownego zagotowania. 7. Chleb pokroić w kostkę. Polać olejem i posypać ziołami. Przełożyć na blachę wyścieloną papierem do pieczenia. Piec w temp
A Ty Smakuj Mniegarnka wlać 1-1,5 litra wywaru z warzyw + ugotowaną marchewkę. Dodać zmiksowane pomidory, kostki rosołowe/warzywne i gotować na małym ogniu co jakiś czas mieszając. 4. Do zupy dodać koncentrat i wsypać ryż. Gotować do momentu aż ryż będzie gotowy. 5. Doprawić solą i pieprzem. ( Wywar z warzyw można zastąpić rosołem
A Ty Smakuj Mniewywaru dodać obrane i pokrojone w dużą kostkę ziemniaki oraz starte na tarce na grubych oczkach ogórki. 3. Dodać kostki rosołowe lub warzywne. 4.Gdy ziemniaki będą miękkie zupę doprawić solą oraz pieprzem. 5. Dodać śmietanę dosyć szybko mieszając oraz koperek. Gotować jeszcze 2-3 minuty
A Ty Smakuj Mniedodać przeciśnięte przez praskę 3 ząbki czosnku (dodaję pod koniec, by smak czosnku się nie wygotował). Gotować jeszcze ok. 2 minut i wyłączyć. Ja na tym etapie lekko miksuję zupę blenderem ("żyrafą") - lubimy bardzo popijać chłodnik z kubeczków, a mniejsze kawałki znacznie to ułatwiają. Gdy nieco przestygnie, dodać drobno posiekany koperek oraz ogórki kiszone starte na tarce o grubych oczkach
KUCHARNIAnieuchronny i tak naturalny, że dziś nie wyobrażam sobie by mogło jej zabraknąć w mojej kuchni. Lubię ją jako dodatek, ale ostatnio jeszcze bardziej, gdy dominuje. Tak jak w zupie z marchewki z kuminem i mleczkiem kokosowym lub jak w odkrytej ostatnio sałatce, która w upalne dni wystarcza na lekki lunch lub obiad. Brak mi słów, by opisać
KUCHARNIAantenką - na jego widok serce zawsze bije mi mocniej, a gdy pomyślę o jego bogatym wnętrzu - jestem zgubiona! Grillowany, pieczony, nadziewany, zamieniony w roladki, kawior czy nawet zupę, zawsze zachwyca i rozpala apetyt na jeszcze więcej. Podobnie jak dziś, kiedy mieliśmy ogromną ochotę na jeszcze jedną porcję Melanzane Parmigiana . Nie będę obiektywna i powiem, że to moje ulubione
KUCHARNIAdlatego, że nie znaliśmy węgierskiego (całkiem dobrze radziliśmy sobie po rosyjsku), ale dlatego, że nikt z nas nigdy wcześniej nie widział, nie jadł, ani nie słyszał o schłodzonej waniliowej zupie z puszystymi kleksami z ubitych białek. Ten deser był olśnieniem. Był cudownym, rześkim i ogromnie radosnym odkryciem, że świat ma nam do zaoferowania tyle innych, nieznanych smaków i połączeń
KUCHARNIAjesień. Dlaczego? Jesień ubiera się w piękne, ciepłe kolory. Moje ulubione. Cudownie szeleści i pachnie ogniskiem. Zakłada czerwone korale z jarzębiny i zaprasza na szarlotkę. Pachnie powidłami, rozgrzewa ciepłą zupą, uwodzi koszykiem leśnych grzybów. Szukam miękkiego koca i ciepłego swetra. Doglądam nalewki. Układam drewno do kominka. Jestem gotowa na spotkanie. A jesień? A jesień jeszcze
KUCHARNIAdrugą szansę. Piękna pani dynia przekonała do siebie także domowników i wciąż nowe jej wcielenia dojrzewają na tarasie. Dotychczas pomyślnie eksperymentowałam z miąższem dyni, używając go do zup i pierogów. Kiedy więc Amber zaproponowała upieczenie nadziewanej dyni nie ukrywam, że moją pierwszą reakcją było ... przerażenie! Pomyślałam stereotypowo o wielkiej dyni i ogromnej ilości nadzienia jakie przyjdzie nam pokonać
KUCHARNIAjego menu, a uwierzcie, że ma inną propozycje na każdy dzień roku! Gdybym tylko zdołała się odpowiednio przygotować, dziś miałabym do wyboru taki oto zestaw: "26 październik: Zupa grzybowa - Szczupak ze zrazowym sosem - Pierożki z powidłami - Ryby smażone lub polędwica z sałatą czerwoną - Blamanż czekoladowy Rosół z makaronem - Sztuka mięsa z chrzanem - Polędwica, sałata kartoflana" Szalenie podoba mi się
KUCHARNIA