Wygrzebuję z zakamarków szafy stare, zakurzone pudło z wielkim napisem "wspomnienia". Zdejmuję posklejane wielokrotnie taśmą wieko. Zapach starości, kurzu, smutku i tęsknoty łaskocze w nosie. Wertuję
W kuchni Karmel-itkiSmutne niebo znów wylewa strumienie łez. Przemoknięte wróble skaczą po chodniku, otrzepują swoje zmoczone skrzydełka i uciekają przed przechodniami. Kolorowych parasoli parada przetacza się ulicami zalanego
W kuchni Karmel-itkiNajlepsza na chandrę jest czekolada, tak twierdzą wszyscy pogrążeni w depresji. Produkcja serotoniny wzmaga się, nadając nowy wymiar szaremu dniu. Nie ma smutku, nie widać deszczu
W kuchni Karmel-itkiPrzeszukując stare, zaplamione kartki pożółkniętego już ze starości zeszytu, napotykam kolejne to rarytasy. Staranne pismo, rożne kolory nazw przepisów, co dzieli je na równe kategorie. Moje
W kuchni Karmel-itkiViva la pasta! Pamiętam, jak dwa lata temu w moim Kościanie zawitał Paulo Cozza. Właśnie wtedy miała również przyjemność gościć Kasię, autorkę bloga W Krainie Smaku
W kuchni Karmel-itkiCzarne złoto. Gęsty, słodko-gorzki syrop, ciemnobrązowej, wręcz czarnej barwy. Charakterystyczny zapach palonego cukru trzcinowego. To produkt uboczny podczas jego rafinacji. Melasa. Jak już wspomniałam
W kuchni Karmel-itkiZielono na talerzu, a za oknem słońce. Idzie wiosna pełną parą! Słychać wszędzie ptasie śpiewy radosne, koniec z zimą plugawą i szarą. Kolorowe ubrania wyciągam już
W kuchni Karmel-itkiKto jeszcze nie zakupił, niech pędzi do kiosku czy prasowego saloniku!Mama Karmel-itki udziela wywiadu dla "Chwili dla Ciebie", gdzie wyraża swoje zdanie o moim
W kuchni Karmel-itkiPrzywitał ja bukietem fioletowych goździków. Ich zapach wypełnił niewielką przestrzeń pomiędzy ich ciałami. Chwycił za rękę, zasłonił oczy i nie zapalając światła, prowadził w nieznane obszary
W kuchni Karmel-itkiZa oknem słońce, lekkie i orzeźwiające. Ptasi śpiew już budzi z rana.Uwielbiam wiosnę za jej rześkość. W końcu mogę spacerować bez końca, w lekkim sweterku
W kuchni Karmel-itkiCzasem mam ochotę na coś zwykłego, a jednocześnie zupełnie nietuzinkowego. Mały stworek skrzeczy w mojej głowie, nie pozwalając o sobie zapomnieć. Ochotek. Mąci myśli tak długo
W kuchni Karmel-itkiStoi nade mną Pan z aparatem. Co mam upiec, co ucierać, aby wyszło? Nie lubię robić z siebie błazna, a jeśli gotuję wszystko musi osiągnąć najwyższy
W kuchni Karmel-itkiWiosenna lekkość wkrada się wszędzie, w nasze życie, nasze serca, jest stanem umysłu. Wiosenna lekkość, tak przyjemna i radosna, wkrada się również do kuchni.Dzisiejsza zupa to
W kuchni Karmel-itki"Wegetarianką? Serio?""To co Ty jesz? Trawę? No, nie, przecież trawa też żyje."A ja Wam udowodnię, Wy niedowiarki, że wegetariańskie jedzenie może być sycące
W kuchni Karmel-itkiZapach czekolady uderza do głowy, o zawrót jej przyprawia. Gorzka, mleczna, deserowa, z orzechami czy nadziana... Czekolada już od rana dzisiaj gości. Świętujemy Światowy Dzień Czekolady
W kuchni Karmel-itki