Przepis na te bułeczki znalazłam na blogu Szampan i truskawki . W smaku przypominają mi tatarskie drożdżówki, które można kupić w Jurcie Tatarskiej w Kruszynianach. W kanelbullar jednak cynamonu jest znacznie mniej, przez co bułeczki nie są gorzkie. Tak aromatyczne bułeczki są dla mnie zaskoczeniem. Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie słodycze skandynawskie. Do weekendu, gdy poczytałam o nich trochę w książce Jamiego Olivera "Kulinarne wyprawy Jamiego". Składniki (na ok. 20 bułeczek): Ciasto 25 g drożdży 50... czytaj dalej...
gotuję, bo lubię. Uprawiam własne warzywa i owoce, dlatego mam z czego przygotowywać potrawy na stół ;)