Rozgrzewanie w sierpniu.

Rozgrzewanie w sierpniu.

Rozgrzewanie w sierpniu.

Kiedy za oknem taka niestabilizacja, z niechęcią wychodzę z domu.Z przymusem zostawiam swoje kochane cztery kąty i wyruszam na pastwęwiatru, zimna i co chwilowego deszczu.W mieszkaniu chłód, w pracowni tym bardziej. Szlifując kolejne fragmenty,kostnieją mi dłonie. Termometr pokazuje niecałe 13 stopni. Czas na rozgrzewkę.Zostawiam niedokończone szlifowanie, otrzepuję się z kurzu i wracam dosiebie, wkraczam do swej "świątyni". Serwuję sobie i innym przyjemną, kolorowai wakacyjną dawkę... nie orzeźwienia, nie... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu W kuchni Karmel-itki

Autor

KarmelitkaKarmelitka

Proponowane wyszukiwania

Popularne słowa kluczowe

ryby, ryba, wegańskie, fasolka szparagowa, deser, desery, torty, tort, ciasto, kiełbasa, ziemniak, fasolka, ryba w ciescie, kapusta pekińska, pieczywo, warzywa, duszone, ziemniaki, przepisy z ziemniakami, kapustą, gyros, papryka, czerwona kapusta, ciasto na zimno

Inne przepisy z W kuchni Karmel-itki

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.
kasiaaaa24, 12 sierpnia 2011 10:17:52

Mnie ta pogoda rozłożyła... Mam nadzieję, że jakos przetrwam weekend. Taki kociołek by mnie rozgrzał i pewnie poczułabym się lepiej :)

slyvvia, 12 sierpnia 2011 10:57:27

Świetne, rozgrzewające danie. Idealne na tą pogodę...

shy, 12 sierpnia 2011 11:00:48

wspaniale się prezentuje.. letnie dania, nawet te rozgrzewające zawsze są super :)

mnemonique, 12 sierpnia 2011 11:07:45

fajnie, że inspiracją było danie ze słoika, ja też lubię wymyślać własne odpowiedniki dań gotowych. Podoba mi się ten kociołek, wczoraj chętnie bym się nim rozgrzała, dziś jest cieplej. Pozdrawiam słonecznieMonikawww.bentopopolsku.blogspot.com

Nemi, 12 sierpnia 2011 11:51:17

Super pomysł:) Tego lata takie kociołki są bardzo pociągające;) Chętnie się poczęstuję:)

Gosia, 12 sierpnia 2011 12:02:28

Fajnie wyglada i napewno niesamowicie rozgrzewa :)

shaday, 12 sierpnia 2011 14:37:15

Musi być bardzo smaczne, takie kociołki są idealne na jesienną pogodę. :)

Daria & Jarek, 12 sierpnia 2011 14:43:05

Karmelitko, A gdzie Ty jestes - na Syberii? Az tak zimno jest? :)Kociolek super ale u mnie bedzie musial poczekac do faktycznej zimy :)

Iza, 12 sierpnia 2011 17:06:04

Uwielbiam jednogarnkowce :)

ewelajna, 12 sierpnia 2011 17:22:36

Ależ Karmel-itko, za oknem stabilizacja - od niedzieli poda bez ustanku... Tu tylko taki gorący kociołek może pomóc - chociaż... tylko od środka...Dobrego weekendu, mimo wszystko!

Juska, 12 sierpnia 2011 20:21:32

Chłop mi coś narzeka, że chory będzie - chyba go rozgrzeję takim kociołkiem :)

goh., 12 sierpnia 2011 20:55:19

kto by pomyślał, że będziemy mieli taką deszczową jesień tego lata! twoja propozycja jest wprost idealna na taką (nie)pogodę:)

aga, 12 sierpnia 2011 21:39:35

tegoroczne lato zmusza nas do siegania po takie rozgrzewajace dania, a Twoje wyglada tak smakowicie, ze bym sie skusila:)

Wiola, 12 sierpnia 2011 22:37:04

Świetny pomysł na zimowe (i nie tylko)jednogarnkowe danie.Zapisuję :)Pozdrawiam.

mania179, 13 sierpnia 2011 10:45:08

Trzeba przyznać, że pogoda w lato była niezbyt zachęcająca... Ale przynajmniej można się najeść takimi pysznościami :)

Amber, 13 sierpnia 2011 11:52:11

Pyszny kociołek! Mnie pasuje w każdych okolicznościach.Pozdrowienia!

Avelina, 14 sierpnia 2011 00:39:17

Lato w tym roku nas nie rozpieszcza i przydaje się coś na rozgrzanie. Fajny przepis.

Wiosanna, 14 sierpnia 2011 22:53:43

Oj dawno nie robiłam takiego kociołka i już zapomniałam jak dobry może być. Chcę porcję, albo z dokładką poproszę od razu

magda k., 15 sierpnia 2011 00:36:37

koniecznie muszę zrobić, jestem pewna, że moim chłopakom bardzo by zasmakowało :)

Domi w kuchni, 15 sierpnia 2011 10:03:30

O tak, teraz już niestety trzeba się rozgrzewać, ale jak komuś nie chce się robić takiego apetycznego gulaszu, to zawsze pozostaje naleweczka :)

anytsujx, 15 sierpnia 2011 22:57:35

Pyszny objadek ....wygląda świetnie !:)

ilka_86, 16 sierpnia 2011 11:24:30

Niestety w tym roku pogoda nas nie rozpieszcza:( Miejmy nadzieję, że nadrobi to druga połowa sierpnia i wrzesień;) a potrawa jak najbardziej, bardzo mi się podoba i z chęcią bym taką zaserwowała mojej rodzince :) uściski

piegusek1976, 16 sierpnia 2011 23:29:40

pogoda iście jesienna :( taki kociołek to idealne danie w takie dni :) pozdrawiam

Sue, 17 sierpnia 2011 21:48:54

W zeszłym roku chodziłyby po głowie tylko lody, a tym razem coś ciepłego. ;pMoże w przyszłym roku wakacje będą latem! ;D Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na mój nowy bananowy adres:bananowysong.blogspot.com;-)

burczymiwbrzuchu, 18 sierpnia 2011 00:28:06

Nie próbowałam tego ze słoika i nie zamierzam, ale Twoja wersja na medal, chętnie bym zjadła :)

andzia-35, 18 sierpnia 2011 21:39:30

Naprawdę kolorowy i pysznie wygląda, aż ślinka cieknie!:)

turlaczek, 18 sierpnia 2011 22:34:38

Też jadłam niedawno coś takiego podczas deszczu :). Twoja wersja wygląda przepysznie!